23

5K 195 31
                                    

-Witaj Taehyungie - jego niski głos sprawił, że na moje policzki wpłynęła fala gorąca. Powolnym krokiem zbliżał się do kanapy na której siedziałem sparaliżowany. Usiadł obok mnie nie odkrywając wzroku ode mnie. Położył jedną dłoń na moim udzie, a ja automatycznie się na nią popatrzylem. Jeon przybliżył się do mnie i wyszeptał mi do ucha swoim głębokim głosem :
-To co robimy maluszku? - przygryzł płatek mojego ucha.
-T-Tt-to - pokazałem mu swoją drżącą ręką zdjęcie na moim telefonie.
-Usiądź tam na fotelu, a ja przygotuję rzeczy. - mówił głosem przepełnionym dominacją. Jak na grzeczne chłopca przystało, zrobiłem to co mi kazał.

Byłem bardzo zadowolony z jego dzieła. Nie sądziłem, że może być tak dobry. Gdy tak stałem w lustrze przyglądając się tatuażowi poczułem silne ramiona oplatające mnie w tali. Spojrzałem w lustro i nie mogę zaprzeczyć, że ten widok mi się podobał. Mimowolnie się uśmiechnąłem.
-I jak ci się podoba? - mruknął.
-Jest idealny. - Pierwszy raz się przy nim nie zająknąłem.
Powoli obrócił mnie w swoją stronę. Teraz stałem z nim twarzą w twarz. Ze stresu zacząłem przygryzać wargę.
-Nie rób tak-warknął.
-A- ale... - w dokończeniu przetrwały mi wargi Jeona. Całował mnie delikatnie. Ja bardzo chciałem tego pocałunku więc praktycznie od razu oddałem pieszczote. Jungkook zsunął ręce na moje biodra, a ja położyłem swoje na jego klatce piersiowej. Gdy już zabrakło nam tlenu, odłączyliśmy się od siebie.
-Spotkasz się jeszcze ze mną? - spytał.
-J-jesli chcesz...
-Uroczy - uśmiechnął się.

Jeszcze was trochę pomęcze hehe
Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania!
Tatuaż Taehyunga macie w mediach! (ale tylko ten płomień)

baby boy || VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz