-Czemu nam nic nie mówiłaś córeczko?- Zapytał mnie tata a ja nadal stałam z otwartą buzią.
-A-a-ale o czym?- Spytałam dosyć zaskoczona całą tą sytuacją.
-No o tym, że masz staż u Pana Starka.- Wtrąciła się moja mama.
-Ja... Em... Zapomniałam...- Powiedziałam wpatrując się w osobę siedzącą na fotelu.
-Dobrze, że Pan Stark przyjechał i powiedział nam, że wyjeżdżasz, bo chyba nigdy byśmy się nie dowiedzieli. Spakowaliśmy ci już wszystkie rzeczy.- Uśmiechnęła się mama.
-No to na nas czas. Na dole czeka na nas Happy.- Z fotela wstał Tony Stark i wyszedł z mieszkania a ja z moją walizką wybiegłam za nim. Podbiegłam do jego auta a wcześniej wspomniany mężczyzna otworzył mi drzwi. Wsiadłam do środka na miejsce obok Pana Starka.
-O co tu chodzi?- Zapytałam lekko zdezorientowana.
-Nie ładnie tak bić kolegę w szkole.- Powiedział po chwili Stark.
-Ja nie... Chodzi o Flasha?-
-Mhm.-
-Ja się nie zgłaszałam na żaden staż u pana. Poza tym pan jest fizykiem i matematykiem i to całe dziadostwo pan umie, a ja rok temu z fizyki ledwo miałam tróję na koniec roku.-
-Jedziesz ze mną nie na żaden staż tylko do mojego wieżowca, bo musimy cię zaopatrzyć w kostium pani superbohater.- Powiedział szybko a ja siedziałam z otwartą buzią przez dłuższy okres czasu.
-Ja nie jestem superbohaterką.- Stwierdziłam i oparłam się o drzwi.
-To się jeszcze okaże.- Uśmiechnął się Stark i w tym momencie szyba zasłaniająca tylne siedzenia złożyła się.
-Jedziemy po Parkera?- Zapytał Happy a ja jeszcze szerzej otworzyłam oczy.
-Nie nie. On będzie czekał na miejscu. Pepper go wpuści.- Iron-Man spojrzał na Happy'ego i wysunął szybę tak, że odgradzała kierowcę od pasażerów. Po 40 minutach jazdy byliśmy na miejscu. Wysiadłam z samochodu i chwyciłam swoje bagaże. Powoli razem ze Starkiem weszliśmy do windy która zawiozła nas na najwyższe piętro. Wyszłam z niej jako pierwsza i to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg. Zobaczyłam TĄ Pepper Potts rozmawiającą z Peterem Parkerem w stroju Spider-Mana.
-Mamy nowego rekruta Pep.- Odezwał się głos zza moich pleców a Pepper i Peter się na mnie popatrzyli.
-A tak, Sophie. Zapraszam za mną przymierzymy ci kostium.- Odezwała się do mnie kobieta i ruszyła do pokoju za szarymi drzwiami. Weszłam za nią rozglądając się dookoła.
-Stań tutaj.- Poleciła kobieta wskazując jakieś koło na środku pokoju. Stanęłam tam gdzie pani Potts mi kazała a wokół mnie pojawiły się hologramy.
-Widzę, że nigdy nie miałaś do czynienia z taką technologią. No dobrze... Kostium niebiesko, czerwono, czarny... Tak... Dalej wyrzutnie sieci... Mhm... Dostęp do najnowszej technologii... No i skończone.- Uśmiechnęła się kobieta a wszystkie hologramy zniknęły.
-Proszę.- Powiedziała rudowłosa wręczając mi zegarek, na co ja popatrzyłam się na nią ze zdziwieniem i założyłam przedmiot na rękę.- Musisz zastukać dwa razy w zegarek a wtedy aktywuje się twój strój. To taki mały prezent ode mnie.- Zaśmiała się a ja zrobiłam to co powiedziała. Po chwili byłam w kostiumie.
-WOW- Szepnęłam nie mogąc wyjść z podziwu.
- No to teraz jesteś gotowa żeby jechać z Parkerem do Niemiec aby trochę utemperować Steve'a.- Zaśmiał się wchodzący do pokoju Tony.
-Co?! Mam walczyć z Kapitanem Ameryką?!- Popatrzyłam się w stronę superbohatera.
-No tak. Coś mu ostatnio odbija i...-
-Chodzi o porozumienie z Sokovii.- Wytłumaczyła mi Potts.- Nie wszyscy się na nie zgodzili i Tony myśli, że jak zacznie walczyć z Kapitanem to coś osiągnie.-
-Dobra. Koniec tego gadania. Happy! Zabierz ich na lotnisko.- Zdenerwowany Tony krzyknął do przyjaciela, który stał jakieś dziesięć metrów za nami.- A ty Sophie wyjdź z tego stroju!- Jak powiedział tak zrobiłam a po chwili staliśmy na parkingu.
-No już dzieciaki szybko wsiadać do auta.- Poganiał nas Happy, a ja razem z Peterem zajeliśmy tylne siedzenia.
-Nie wiedziałem, że będę miał partnerkę.- Zaczął nieśmiało chłopak.
-Ja nie wiedziałam, że się tu w ogóle znajdę więc tak trochę średnio żebyś ty wiedział.- Zaśmiałam się pod nosem.
-No tak.-
-Słuchaj... Ja chyba się prześpię, bo jestem trochę zmęczona.- Oparłam się o szybę i zamknęłam oczy.
-Jasne.-Powiedział cicho Peter a ja odpłynęłam do krainy sennych marzeń.
CZYTASZ
Zaufaj mi//Peter Parker
FanfictionKSIĄŻKA ZAWIESZONA, BŁAGAM NIE CZYTAJCIE TEGO...... Główna bohaterka książki przeprowadza się z Polski do Queens, gdzie zaczyna chodzić do szkoły. W między czasie spotyka Petera Parkera przez, którego jej życie diametralnie się zmienia.