Zostaw mnie idioto!

10.9K 236 145
                                    

One-Shot dla NichtSmile

Bakugo

Siedziałem na krześle. Zaraz kończyła się zjebana lekcja. Nagle nasza kochana cycata bogata dziunia podniosła rękę.

-przepraszam Sensei czy mogę coś ogłosić klasie?

-jeżeli Musisz-powiedział obojętnie, po czym wszedł do swojego jebanego żółtego śpiwora. Wstała i stanęła pod tablicą.

-Moja rodzina, jak zawsze raz na 3 lata organizuje bal charytatywny! Jako iż jesteście moimi przyjaciółmi z klasy zapraszam każdego! Przyjście jest obowiązkowe!-po klasie rozniosły się szepty -w tym roku tematem balu jest ''przebierz się''!-kurwa super ta przebiorę się za siebie-Żeby nie było, że ktoś przebierze się za siebie-kurwa ona czyta mi w myślach!?-zorganizowałam stroje z własnego budżetu-pokazała na kilka toreb.

-ta kurwa dostane strój wróżki albo kurwa all mighta

-będziemy losować karteczki z numerami toreb-uśmiechnęła się i stanęła z miską, którą przed chwilą zrobiła. Było w niej dużo karteczek. Westchnołem biorąc jedną z ostatnich kartek. Spojrzała na mnie.

-5-warknołem a ona podała mi torbę. Ej! Kurwa ja w ogóle się nie zgadzałem na ten zjebany bal! Gdy wszyscy mieli torby mogliśmy je otworzyć. Pierwsze co zobaczyłem to niebieskie gówno buty na obcasie i za kolanówki.

-kurwa, z jakiego seks shopu to zajebałaś?!-wrzasnąłem, nawet tego nie wyciągając.

-wszystkie kostiumy są zaprojektowane i uszyte przez znanego projektanta-odpowiedziała mi. Warknąłem

-zapomnij, że to ubiorę!

***
Po szkole wróciłem do domu. Niestety miałem ze sobą to gówno. Ugh

-kurwa wróciłem!-wrzasnąłem idąc do pokoju. Rzuciłem papierową torbie, ona się przewróciła. Z niej wypadło zaproszenie.

-ej bachorze! Ile razy mam cię wołać?!-weszła do pokoju-co to?- Podniosła zaproszenie i torbę. Wyciągnęła i się zaśmiała.

-Czego rżysz starucho! Nie ubiorę tego!-miała w ręku niebieską miniówę, białą koszulę, niebieski pasujący do spódnicy żakiet. Wyciągnęła pasujące do stroju czarne pończochy i buty. W zestawie  kajdanki

-mam coś, co będzie ci pasować!!-wrzasnęła i rzucił a ubrania na łóżko. Po 16 minutach wróciła z blond perułką.

-chyba cię pojebało!-podniosła zaproszenie

-bal jest jutro!

-że kurwa co?! Nigdzie nie idę!

-ubieraj się!

-ni chuja. Zabierz mi to.- powiedziałem w poduszkę.

-Katsuki! Jestem twoją matką i karze ci to ubrać! -podeszła do mnie i złapała za rękę bym usiadł. - przebieraj się.

Zacząłem się ubierać by Starucha dała mi wreszcie święty spokój. Po kilku minutach stałem na środku pokoju w kostiumie z seks shopu, wkurwiony do granic możliwości.

-Jest dobrze, ale czegoś brakuje... -obeszła mnie pare razy przyglądając się. Po chwili bez słowa wyszła z pokoju.

Zacząłem już się rozbierać, a ona wróciła tak szybko jak poszła.

-Zakładaj ten żakiet, jeszcze nie skończyłam. Podejdź no do mnie. - zrobiłem jak kazała, miałem już w dupie to wszystko.

-chyba cię pojebało!

-zrobimy ci cycki!

-kurwa zostaw mnie babo!

***
Po dwóch godzinach mordęgi byłem jak ona powiedziała idealnie gotowy.

One Shoty|Yaoi| BOKU NO HERO ACADEMIA|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz