Jak to było

55 5 0
                                    

Nie oszukujmy się, jeśli czytasz ten rozdział bo dostałeś powiadomienie to co jest z tobą nie tak jeśli serio czekałeś na następną część
Ten rozdział był napisany rok temu przez moją koleżankę Anię i nie odpowiadam za to co tu przeczytacie :/


Powoli podszedł do łóżka z zamiarem obejrzenia dziecka jego lokaja. ⁃ Nie wydajesz się demonem.. - szepnął do niej. Delikatnie pogłaskał jej malutką główkę, po czym skierował się do drzwi. - mam nadzieję, że nas kiedyś nie zabijesz.. - prychnął pod nosem i wyszedł z pokoju. Przy drzwiach stał Sebastian przytulnie się uśmiechając. ⁃ Sebastian ⁃ Tak paniczu? ⁃ Chcę, abyś odnalazł i przyprowadził osobę, która wypuściła tą duszę. Ja w tym czasie muszę się zająć kilkoma ważnymi sprawami w moim biurze..Sebastiana ogarnęło wiele emocji, niektórych jeszcze nie zaznał. Szok, zdziwienie, lęk oraz gniew. Przez chwilę chciał się postawić, jednak wiedział, że nie może. ⁃ Tak mój panie... - powiedział ze skruchą.Wrócił do pokoju Anny i złożył pocałunek na jej czole. Podszedł do szafy delikatnie ją uchylając. Z szafy wychyliła się jedna główka kota. Sebastian wyciągnął tego kocurka zamykając resztę kotów z powrotem w szafie. ⁃ To abyś nie była samotna.. - uśmiechnął się czule i podał jej najmilszego kotka, który ułożył się w kłębek obok niej. Jeszcze raz pocałował ją w czoło i skierował się w stronę drzwi. - do widzenia, kochanie. Niedługo wrócę, obiecuję..Wyszedł z pokoju po cichu zamykając drzwi. Przy nich stała Meirin. ⁃ Zostawiłem jej przytulankę, przyjdź do niej jak będzie płakać. ⁃ Jaką przytulankę? ⁃ Nie mów nic paniczowi..Lokaj udał się w stronę drzwi. Po otworzeniu ich zdziwił się na widok czerwonowłosego shinigami. ⁃ Co ty tu robisz? ⁃ Podsłuchałem twoją rozmowę i mam zamiar ci pomóc ⁃ W zajęciu się Anną? ⁃ Nie. Pójdę z tobąSebastian nic nie dodając ruszył przed siebie. ⁃ Ejj! Sebas-chan! ⁃ Mam nadzieję, że za mną nadążysz.W oczach Grella było widać szczęście, a na jego twarzy pojawił się wielki, oczywisty uśmiech. Demon przygotował się do skoku, po czym ruszył długim skokiem przed siebie, a za nim próbował nadążyć Grell.Sebastian i Grell po nie długim czasie dotarli do centrum Londynu. Rozpoczęli wielkie poszukiwania.Po kilku godzinach znaleźli Adriana. Siedzącego w parku. Sebastian poprawiając swój płaszcz usiadł obok niego. Grell w tym czasie pozostał trochę za nimi, jednak wciąż pilnował Sebastiana. ⁃ Witaj - powiedział Sebastian próbując ukryć drżenie głosu. ⁃ Możesz odciągnąć swojego czerwonowłosego kolegę? To, że nam się przygląda mnie irytuje..Sebastian nie odpowiedział. Chciał czuć się bezpiecznie, jednak musiał go przyprowadzić i z nim porozmawiać. Demon odwrócił się w stronę shinigami i ruchem ręki pokazał, aby się trochę cofnął. Ten wykonał jego ruch, bacznie im się przyglądając. ⁃ Więc... co cię tu sprowadza? - zaczął Adrian po chwili ciszy. ⁃ Można powiedzieć, że interes... oraz wściekłość.. ⁃ Jeszcze raz chciałem cię przeprosić! - odwrócił szybko twarz w jego stronę. Czarnowłosy również się do niego odwrócił.. czekali tak przez niedługą chwilę, po czym Sebastian.. przywalił mu z pięści! Do akcji wkroczył Grell, obezwładniając demona. Po chwili Adrian był związany i nie mógł nic zrobić. Wtedy Sebastian wziął go w ręce i razem z Grellem skoczyli w stronę posiadłości. Niedługo po tym przywitali w posiadłości. Sebastian przyniósł go do specjalnego pokoju w piwnicy. W pomieszczeniu było zimno i dosyć ciemno. Brudne kafelki pokrywały ścianę i podłogę. Sebastian ostrożnie odwiązał gościa, aby znów go przywiązać do krzesła stojącego kilka metrów od ściany. ⁃ I co macie zamiar teraz zrobić? Torturować mnie?! Zabić?! - w jego głosie czuło się panikę, po chwili zaśmiał się panicznie. - i tak wam to nic nie da! ⁃ Mamy zamiar tylko porozmawiać.. - odpowiedział mu spokojnie Sebastian. - Grell.. ⁃ Tak, Sebas-chan? ⁃ Popilnuj go.. nie pozwól by coś zrobił, ma się nie poruszyć oraz tym bardziej tobie nic nie zrobić. Ja w tym czasie pójdę po panicza. Grella po słowach Sebastiana ogarnęło podniecenie, szczęście, wzruszenie i wiele więcej pozytywnych emocji. Czuł się tek z oczywistego powodu... Sebastian jednak się o niego troszczył, dlatego musiał jak najlepiej wykonać swoje zadanie. ⁃ Dobrze Sebas-chan! Grell chciał odpowiedzieć spokojnie, jednak pod natłokiem emocji odpowiedział w taki sposób..Sebastian wyszedł z pokoju i niezwłocznie udał się do pokoju panicza, jednak przechodząc obok pokoju jego córki nie mógł się powstrzymać i ukradkiem do niego wszedł.Kota już w kołysce nie było. Była tam tylko mała wesoła Anna, która w ręce trzymała jedną z zabawek Phantomhive. Sebastian nie mógł powstrzymać uśmiechu wlatującego mu na twarz. Był bardzo szczęśliwy, że nic jej się nie stało. Pod nogami nagle przeszedł mu mały biały kotek. Ucieszył się tak jak na widok córki. Zaczął go po woli głaskać.. ⁃ Cieszę się, że nic jej nie zrobiłeś. - zwrócił się do kota. - mam nadzieję, że kiedyś też ty tak bardzo polubisz kotki. - uśmiechnął się do córki, po czym wstał i wyszedł z pokoju.Chwilę po tym stał pod drzwiami pukając w nie dostojnie. ⁃ Proszę! - usłyszał po chwili.Uprzejmie wszedł do środka. ⁃ Mamy go, paniczu - powiedział ze swoim uśmieszkiem kłaniając się. ⁃ To dobrze. - odłożył mały stos kartek przed siebie. - dobrze się spisałeś. - uśmiechnął się delikatnie po czym wstał i udał się do drzwi, a Sebastian podążył za nim. Sabastian otworzył drzwi, a do środka wkroczył Ciel. Zastali ich tak jak Sebastian ich zostawił. Grell odsunął się kilka kroków od Adriana i pozwolił działać tamtej dwójce. ⁃ Czy to ty wypuściłeś tą duszę? - zapytał otwarcie Ciel. Nie było odpowiedzi ze strony Adriana. - powtórzę jeszcze raz... czy to ty wypuściłeś tą duszę?! - Ponowny brak odpowiedzi ze strony Adriana. - Sebastianie... ⁃ Tak, mój panie? ⁃ Wyciągnij z niego informację.. - udał się do drzwi. Spojrzał kątem oka na Adriana i wyszedł.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 30, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Demonic ChildOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz