Co się stało...

240 21 2
                                    

Witam moje Papugi :D Tak was będę od dzisiaj nazywać ... A co ? Ostatni rozdział pisała Chis i mam nadzieje , że jeszcze mi kiedyś pomoże :) Zapraszam do czytania
____________________________________________________________

Był już późny wieczór . Cały dzień Sebastian nie powiedział o wizycie Adriena i cały dzień nie miał dostępu do córki. Teraz była 19:00 , a Sebastian musiał pracować dłużej. Po całym dniu wrócił do córki. Maylane wyjechała o 17:00 , ponieważ Ciel kazał jej coś kupić. Czarnowłosa dziewczynka leżała na łóżku. Spała. Teraz demon nareszcie mógł zobaczyć , czy skończyło się tylko na ranie na szyi. Położył ją na środku łóżka , ale kiedy tylko ją złapał Anna zaczęła płakać. Sebastian odwinął ją z kocyka i rozpiął jej ubranko. Na jej klatce piersiowej był wielki siniak.

-O jeju... -Powiedział , po czym szybko wziął ją na ręce i zaczął tulić.

-Przepraszam... -Wyszeptał dziewczynce do ucha. Niespodziewanie do pokoju wszedł Ciel.

-Sebastianie , jutro mam umówione spotkanie . O 15:00 przyjdą do nas goście , przygotuj większy obiad.

-Rozumiem... -Odpowiedział kołysząc swoją córkę , która nadal płakała. Ciel spojrzał na Annę. Zobaczył opatrunek na szyi i siniaka.

-Co się stało ? -Sebastian nie mógł powiedzieć o wizycie Adriena.

-Nic takiego...

-Sebastianie , zabierzmy ją do lekarza...

-Nie trzeba ... -Mruknął. Przytulił dziewczynkę mocniej , a ta przestała płakać. Nie chciał , aby ktoś dowiedział się o tym , że Anna jest demonem.

Następnego dnia Sebastian poszedł do Ciela , aby go obudzić. Przed przyjazdem gości musieli wyjść. Sebastian ubrał się i chwilę później stał z Cielem przed domem. Postanowili przejść się do miasta na pieszo. Demon pierwszy raz opuszczał  córkę wychodząc z rezydencji.

*3 godziny później*

-Wróciliśmy !!! -Krzyknął Ciel , a po chwili Bart , Finni i Maylane z Anną na rękach pojawili się przed nimi. Sebastian wziął swoją córkę na ręce i oznajmił , że położy ją w pokoju. Teraz musiał wziąć się za robienie obiadu. Poprosił Barta o pomoc.

Kilka godzin później przyjechali goście. Ciel podszedł do Sebastiana.

-Wiesz co ? -Wyszeptał - Może ty weź Annę na spacer do miasta , a wszystkim zajmie się Finni , Maylane i Bart.

Sebastian wszedł na górę , i zabrał dziewczynkę z łóżka. Zrobił to ostrożnie , nie chciał jej sprawić bólu. Kiedy Ciel zabawiał gości w salonie , demon wyszedł z domu zabierając śpiącego malucha.

____________________________________________________________ 

5 rozdział ;-; Nie mam do tego siły , wiem , że krótki , ale nie umiem pisać ;-;

Pozdrawiam :*

Demonic ChildOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz