Jaka okaże się prawda ?

222 24 2
                                    

No witam wszystkie papugi (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°) Dzisiaj po wielu miesiącach MACIE TEN SZIT I CZYTAĆ :)

******************
Sebastian z Grellem siedzieli w salonie razem z małą Anną, która słodko chrapała. Mieli rozmawiać na temat duszy, ale wyszło jak wyszło...Anna była za słodka, aby omawiać poważne tematy. Sebastian trzymał ją przy piersi, a Grell smyrał ją po policzku.

-Może wrócimy do tematu duszy? -Zapytał Sebastian.

-Nie teraz... Najważniejsze, że masz znowu wezwać Adriena, a teraz idę... -Powiedział i wstał z kanapy. Rzucił tylko uśmiechem do małej Anny i wyszedł. W tym uśmiechu Sebastian dopatrzył się nie tylko przyjaźni, ale miłości.

-To co mała, idziemy się położyć?
Sebstian był po prostu zmęczony, a teraz wreszcie miał czas odpocząć. Wziął córkę na ręce i zabrał do sypialni. Położył ją na poduszce i położył się obok. Wtulił ją w siebie i znowu zasnął...

~*~

Tym razem obudził się ok. 13:00. Anna wciąż była w niego wtulona. Wiedział, że musiał wstać, ale żal było mu obudzić Annę. Jeśli tylko by się od niej oddalił ta zaczęłaby płakać. Poza tym, ona go potrzebowała, a on potrzebował jej. Nagle drzwi powoli się otworzyły. Stał za nimi Ciel.

-Witaj Sebastianie -Powiedział cicho widząc śpiącą Annę. -Wybacz, że ci przeszkadzam, ale poznałem imię tego zabójcy. -Ciel usiadł cicho na łóżku i kontynuował -Nazywał się David McClein.

Sebastian tylko skinął głową, aby nie obudzić córki.

-W takim razie zostawiam cię tutaj, przyjdź na dół jak tylko będziesz mógł. -Oznajmił Ciel i po cichu wyszedł z pokoju. Sebastian znowu zamknął oczy, ale nie zasnął.

~*~
1,5 godziny później wstrząsnął nim płacz jego córki. Nie dziwił się, pewnie była głodna, w końcu długo nic nie jadła. Wziął ją na ręce i zaniósł do kuchni. Wciąż z Anną na rękach podgrzał jej mleko i wlał do butelki ze smoczkiem. Dziewczynka nie płakała, tylko leżała na ramieniu ojca. Sebastian usiadł na blacie i zaczął ją karmić. W tym momencie do kuchni wszedł Bard. Popatrzył chwilę na Sebastiana po czym powiedział.

-Sebastian? Nie widziałem cię od rana...
-Tak wyszło. -Oznajmił Sebastian i wzruszył ramionami.

Jak tylko Anna zjadła, demon wziął ją na górę do Sypialni i położył na łóżku. Teraz był pewien, że dziecko będzie spało spokojnie.

Wyszedł z sypialni i wkroczył do pokoju Ciel.

****************
No to koniec tego rozdziału, wim że krótki, Wim że słaby, ale nawet po tych miesiącach ZERO weny ;-; Zobaczymy kiedy pojawi się nowy rozdział...

Demonic ChildOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz