Em Wiecie co? Łeb mnie boli. Facet ma cholerny cios. Otworzyłem oczy i Kurwa Służąca przyniosła zabawki. Jest tu nóż, obcęgi i wiele wiele innych.
- Patrzcie kto wstał? Jak się spało?
Zapytał tak szyderczym tonem, że aż pożałowałem, że go wkurwiłem. Ale nie mogłem się powstrzymać
- Bardzo kiepsko. Macie strasznie kiepską obsługę
I znowu w zęby.
- No co? - pytam zdziwiony ledwo ruszając szczęką - Jestem szczery
- A wiesz, że szczerość nie popłaca? - i prosto w brzuch.
Dobrze, że nic nie jadłem bo poczęstował bym jeszcze tego napakowanego chuja.
- Facet Jak ci twoja nie daje to nie wyzywaj się na mnie. Ja nie jestem homo. Nie zaspokoję cię- I znowu to był błąd. Znowu oberwałem. Może ja się zamknę?
Nie odezwałem się po tym ani słowa. Już dość mnie obił. Jak na razie chcę jeszcze pożyć.
- Ooo Coś nowego. Pizduś się wystraszył i zamknął. Ale nie na długo. Teraz mi powiesz co wiesz.
- Tobie serio o to chodzi? Wystarczyło grzecznie zapytać.
Chyba go zgiąłem, bo wywalił gały.
- Skoro tak to słucham. Co wiesz o swoim ojcu?
- Tak szczerze to nie wiele. Wiem tylko, że mama go kochała i że byli razem szczęśliwi . A co?
- A to, że twój tatuś coś miał. I mój szef tego chce.
- Co niby miał?
- A tym to się nie interesuj
- To mnie wypuść. Nie widziałem ojca od 7'ego roku życia. I uprzedzając twoje pytanie. Nie wiem gdzie jest.
Facet troche zaniemówił po czym wyszedł. Mam nadzieję, że mnie puści bo nie spieszy się mi na tamten świat.
Po dłuższej chwili przyszedł z powrotem i powiedział
- Strasznie szybko sprzedałeś informacje. Nawet nie musiałem się strasznie brudzić. Ale wiesz co ci powiem. Na pewno stąd szybko nie wyjdziesz. Na pewno nie na własnych nogach - zaśmiał się - a teraz poczekaj chwileczkę, zaraz do ciebie wrócę.
Jak ja mam przejebane....
CZYTASZ
Zagadka
Misteri / ThrillerCzy jesteś w stanie zgadnąć kto pociąga za sznurki? W tej książce nie ma barier