Na kolejny dzień zostałam w domu tylko ja z Jiminem. Chłopak pojechał do wytwórni ćwiczyć różne choreografie i w ogóle. Nie znam się na tym. Ale tak jak Jimin powiedział army przyjęły mnie ciepło.
Przez jakiś czas rozmyślam nad tym czy nie zaprosić może Jimina na randkę, piknik który mi się przyśnił. Chciałabym na ten piknik przygotować samodzielnie potrawy ale moje umiejętności w gotowaniu to dno.
Poszłam poszukać na laptopie jakiś fajnych przepisów.
---------------------------------------------------------
Po pewnym czasie znalazłam już przepisy i zapisałam potrzebne mi składniki w telefonie.
-Czas ruszać na zakupy! - zarzuciłam torebkę na ramię i planowałam wyjść gdy nagle.-KURWA ALE BOLI CHUJOSTWO! - w tym momencie walnełam małym palcem u stopy o róg komody. Gdy się pozbierałam wyszłam do sklepu.
---------------------------------------------------------
Podczas zakupów zauważyłam, że ktoś za mną chodzi. Dwóch wielkich facetów w czarnych garniturach i okularach. Napisze do Jimina, boję się.
[T/I]:
Ktoś mnie śledzi! Nie wiem o co chodzi, narazie chodzą za mną krok w krok. Boję sięJimin:
Ajjjj mogłem Ci powiedzieć, zatrudnilem ich. To twoja ochrona. :)[T/I]:
Nie prosiłam o nich! Odwołaj ich natychmiast.Jimin:
Uspokój się... Martwię sie tylko o ciebie. Wybacz już do nich dzwonię. Idę na próbę byeeeGdy oni odeszli podeszła do mnie grupka dziewczyn i chłopaków.
-Mogę zdjęcie!?
-Co u Jimina!!?
Porozmawiałam chwilę z fanami gdy w pewnym momencie podeszła dziewczyna niższa o jakieś dziesięć centymetrów.
-On jest z tobą z litości? - zapytała podchodząc bardzo blisko.
-Nie? Czemu miałby-
-Nie kłam! Ty jesteś tylko żałosną dziewczyną która tworzy kosmetyki. Pff
-Dziewczyno... Nie pogrążaj się.
-Kto tu się pogrąża? Ile mu zapłaciłaś? Albo... Musisz być w tym naprawdę niezła. - zaśmiała się.
-Nie zapłaciłam nic a dla twojej wiadomości to tak, jestem zajebista w łóżku. Czekaj, czekaj może ty jesteś we mnie zakochana i nie możesz znieść tego, że ja z Jiminem kochamy się. - wygram tę kłótnie
-Co?! - chciała mnie uderzyć gdy jeden z ochroniarzy uratował mnie.
Tych dwójka mężczyzn mnie ochroniła a dziewczyna odpuściła.
-Przedstawienie się skończyło, czas się rozejść! - krzyknął jedne z ochroniarzy.
-Dziękuję wam, przepraszam, że chciałam was odwołać ale dopiero się dowiedziałam o was i się trochę zdenerwowałam. Nic mi o tym nie powiedziano. - zrobiło mi się głupio, bo źle się zachowałam. Jimin się o mnie tylko martwił, że pojawią się tego typu sytuację. Muszę go przeprosić.
-Nic się nie stało, rozumiemy cię. - uśmiechnęli sie do mnie.
Dalej kontynuowałam zakupy tym razem już z ochroną.
---------------------------------------------------------
Godzine później byłam już w domu ze wszystkim składnikami i nie wiedziałam jak się zabrać do gotowania. Postanowiłam jednak zadzwonić do Vanessy aby poprosić o pomoc. Dziewczyna miała dziś dzień wolny ale gotowanie to coś co kocha i mi z chęcią chciała pomóc.
---------------------------------------------------------
O 15 było wszystko gotowe! Poza mną... napisałam sms do Jimin aby zapytać o której wróci. Za godzinę...
Na serio!? Napewno zdążę się umyć, ubrać, pomalować, zrobić fryzurę i przygotować koszyk, kocyk, kieliszki, wina. Poprosiłam Vanesse aby przygotowała koszyk, koc i wina. Tymczasem ja poszłam sie ogarnąć.Włosy związałam w kitke i zrobiłam delikatny, szybki makijaż. Wybiła godzina 16.00 i byłam w pełni gotowa. Wystatczy poczekać na Jimina.
Po 10 minutach usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu...
_______________________________________
Mam nadzieję, że miło spędzacie wakacje ^^ moje wakacje to leżenie w łóżku i jazda konna na przemiennie xd Mam nadzieję, że u was jest 100/10
Bye~
CZYTASZ
His personality Jimin x Reader
RomanceJesteś 19-letnią dziewczyną, która w przeszłości miała problemy z psychiką. Ludzie teraz próbują ci się przypodobać, ponieważ osiągnęłaś sukces. Rodzina cię wydziedziczyła i nie posiadasz z nimi żadnego kontaktu. Czujesz się samotna, bo przez ostatn...