13. Where Is He? Jimin Is Missing.

696 18 0
                                    

Gdy wstałam sądziłam, że zobaczę: Parka przyglądającego mi się, trzymającego mnie w talii. Ale co? No nic. On spał sobie przytulając się do poduszki. Pacnęłam go w nosek jednym z palców i zaczęłam przeglądać twitter'a. Po pewnym czasie Jimin zaczął coś do siebie mówić.

- Goffff... - popatrzyłam na niego i miał ślinę na policzku.
- Gofie? Taki pies z bajki? - zgadywałam.
- Krainaa... Gofrr.. - nadal coś mówił.
- Gofrów? Masz ochotę na gofry, tak? - pogłaskałam go po główce.

- Mhmm - zrozumiałam, że nie śpi.
- To sobie zrób. - popchnęłam go tak, że spadł z łóżka, a ja wróciłam do telefonu.
- Ej! Ja nie umiem robić gofrów! - oburzony powiedział.
- Hm ja też, szczerze to zbyt dobrze nie gotuję. Tylko podstawowe rzeczy umiem przyrządzić.
- To idę do mamy. - zrobił minę "kaczkę" i wyszedł z pokoju.

Stwierdziłam, że chociaż wyjdę z pokoju, żeby nie wyszło na to, że śpię do południa. Ubrałam się w białą, zwiewną sukienkę i wyszłam. Jednak gdy otworzyłam drzwi, ujrzałam Jihyuna.

- Cześć. - po prostu stał z rana przed drzwiami do mojego pokoju z rękami w kieszeniach.
- No cześć. Co tam? - próbowałam pozytywnie zacząć.
- Źle, dopóki jesteś w tym domu. - powiedział to i odszedł.
- Hej! Czekaj, jaki jest twój problem do mnie? - nie chce być tak traktowana przez cały pobyt tutaj.
- Myślę, że powinienem ci to wyjaśnić bo z twojej perspektywy mogę zachowywać się jak dziwak. Możemy się spotkać jutro z samego rana? Przy wielkim drzewie na końcu naszej posesji.
- Fakt do tej pory zachowujesz się w ten sposób. Więc, cześć?
- Tak, cześć. - spojrzał się boku na bok i poszedł.

Ruszyłam nieco zdezorientowana, miałam w głowie tylko jedno pytanie. Jaki jest powód jego zachowania?

Stałam w kuchni i nie było nikogo. Ani mamy Jimina ani jego samego. Nagle podskoczyłam ze strachu, Jimin zza ściany wyskoczył, złapał mnie w talii i zaczął łaskotać. Jego mina była bezcenna gdy dowiedział się, że nie mam łaskotek.

- Skończyłeś?
- Niby tak.

Zapadła krótka niezręczna cisza i zapytałam gdzie jest pani Park. Dowiedziałam się, że zajmuje się roślinami w ogrodzie. Domyślam się, iż dużo pracy jest w takim wielkim miejscu pełnym roślin, drzew i rzadkich krzewów. Zrobiłam nam śniadanie - kanapki z kakao. Nie jest to jakieś popisowe jedzenie ale cóż. Po zjedzeniu Jimin wstał i oznajmił. "Idę poszukać inspiracji, chcę wydać w najbliższym czasie piosenkę, zobaczymy się później."

Tak więc usiadłam przy stole i nie miałam pojęcia co z sobą zrobić. Państwo Park pielęgnują ogród, a Jimin poszedł szukać inspiracji? Zastanawiam się gdzie.

W sumie to nigdy nie byłam jakąś wielką fanką bts. Od czasu do czasu słuchałam ich muzyki podczas pracy lub gdy leciała w jakiś sklepach. Mniej więcej znam historię ich zespołu, jak to się zaczęło. Zaczęli od rozdawania zaproszeń na swoje koncerty, a teraz? Teraz mają fandom, który liczy około kilkadziesiąt milionów ludzi. I właśnie oni starają się wesprzeć jak mogą tę siódemkę chłopaków. Nadal się dziwię, że znalazłam Jimin na portalu internetowym. W sumie to jest strona przeznaczona dla osób szukających pomocy, zaufania i wsparcia. Pierwsze wiadomości i intencje jakie wyczułam od niego to chęć seksu. Jednak po bliższym zapoznaniu mogę stwierdzić, że szuka on zaakceptowania. Chcę być jego oparciem. (psychicznym oparciem a nie fizycznym lmao)

Skoro do mnie napisał na tej stronie to bardzo prawdopodobne, że pragnie on ode mniej wsparcia. A ja wczoraj zamiast zapytać jak się czuje po przyjeździe, jakie ma relacje z rodzicami to się z nim kochałam. Może ma wątpliwości lub źle się czuje po tym. Muszę go znaleźć.

Szybko wybiegłam z domu by zapytać panią Park czy wie gdzie chłopak się znajduje. Dodałam, że poszedł szukać inspiracji. Powiedziała, iż pewnie jest on nad jeziorem. Poprosiłam o wytłumaczenie drogi do tego miejsca, podziękowałam i udałam się na dalsze poszukiwania piosenkarza.

Przyjemna pogoda pomogła mi się uspokoić. Lekka bryza i przyjemne promienie słoneczne opatulały mi skórę. W końcu w zasięgu mojego wzroku mogłam zauważyć jezioro i krótki most. Na nim leżały buty Jimina i jego ubrania. Jego nigdzie nie było! Czy on się utopił?

His personality Jimin x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz