Następnego dnia już nigdzie nie wychodziłam, siedziałam w pokoju, czytając biblioteczne zdobycze.
– Jak ci minął dzień? – zapytała babcia, gdy razem usiadłyśmy do kolacji.
– Bardzo dobrze i leniwie, całe popołudnie czytałam książkę. – Zaśmiałam się. – A, zapomniałam ci o czymś powiedzieć. Wczoraj, gdy wyszłam do miasta, wpadła na mnie pewna dziewczyna. Okazało się, że to Scarlett. Pamiętasz ją? Bawiłam się z nią na placu zabaw, kiedy byłam mała. – Widziałam, jak babcia przytakuje, więc kontynuowałam: – Zaprosiła mnie do siebie na imprezę, dzisiaj. Mają po mnie przyjechać. Chyba boją się, że się zgubię – zażartowałam.
– Widać, że cię nie doceniają – powiedziała babcia, kręcąc głowa. – Znasz te okolice jak własną kieszeń.
– Myślałam, że tu nie ma już ludzi w moim wieku.
– Tylko pamiętaj, nie szalej. Nie wyznaczam ci godziny policyjnej, bo jesteś już dorosła, ale pilnuj się.
– Wiem. Nie należę do osób, które piją alkohol, więc będę w pełni świadoma swoich czynów. O to się nie musisz martwić. Poza tym to dziewczyna z podwórka. Ufam jej. Zaproponowała mi nawet, że będę mogła u nich przenocować, ale jeszcze nie wiem, czy chcę tam zostać.
– Potrzebujesz pieniędzy? Jeśli chcesz, to mam znajomą, która prowadzi butik w mieście. Mogłabyś sobie wybrać jakąś sukienkę – zaproponowała.
– Nie, dziękuję. Zabrałam sporo ciuchów, poza tym pracowałam dorywczo w czasie szkoły i mam trochę oszczędności –odpowiedziałam babci. – Chociaż do miasta i tak muszę się zebrać. Nie chcę iść z pustymi rękoma.
– O to nie musisz się martwić. Z barku możesz wziąć jakiś alkohol. Ja raczej już tego nie wypiję, a tak przynajmniej się nie zmarnuje.
– Jesteś pewna?
– Bierz, bierz. Mam wino, nalewki, whisky. I bardzo dobry likier śmietankowy – zachwalała swoją kolekcję.
– Skąd tyle tego masz? Nawet nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych alkoholi. – Zaśmiałam się.
– Przez lata się uzbierało. Ale najpierw dokończ jeść, a później coś wybierzesz. Po kolacji z babcią wróciłam do swojego pokoju i szybko zaczęłam się przygotowywać na imprezę. Nie chciałam się wyróżniać, więc zdecydowałam się na obcisłą, ale prostą sukienkę z małymi wycięciami w talii i kwadratowym dekoltem. Włosy pozostawiłam rozpuszczone, zrobiłam delikatny makijaż i pomalowałam rzęsy. Na usta nałożyłam jedynie nawilżającą pomadkę, która odrobinę poprawiła kolor. Pakując ostatnie przedmioty do torebki, usłyszałam klakson samochodu. Jeszcze raz sprawdziłam, czy wszystko wzięłam. Na nogi założyłam czarne sportowe buty i pożegnawszy się z babcią, wyszłam z domu. Byłam podekscytowana i miałam nadzieję, że się nie zawiodę. W końcu poznam swoich rówieśników.
– Cześć, Lizzy. Wyglądasz świetnie – usłyszałam głos Scarlett, gdy wsiadałam do jej małego auta.
– Hej, ty również wyglądasz dobrze!
Miała na sobie czarne, skórzane spodnie i czerwony koronkowy top z głębokim dekoltem. Dodatkowym atutem dziewczyny były długie, ciemne włosy, malutki nosek i pełne usta pomalowane na krwistoczerwony kolor. Do tego była wysoka i szczupła, bez problemu mogłaby zająć się modelingiem.
– Gotowa na imprezę? – zapytała uradowana. – Przedstawię cię wszystkim. Na pewno cię polubią, tym się martwić nie musisz. Pijesz coś? – dopytywała.
– Nie. Raczej nie przepadam za alkoholem, ale wzięłam coś dla was. Znalazłam na półce, chyba jakaś nowość, bo wcześniej tego nie widziałam.
CZYTASZ
WILK (2019) - WYDANA 29.06.23
WerewolfPo zdanej maturze Elizabeth przyjeżdża do wiejskiego domku ukochanej babci, by na łonie przyrody wypocząć po trudach ostatnich miesięcy. Podczas jednego z leśnych spacerów natrafia na wilka i ze zdumieniem odkrywa, że już wielokrotnie widziała go w...