Magical Chat /Korekta\

8,, Zdrada?!" cz.1

Uwaga! Zawiera Dramione, jeśli  go nie tolerujesz wyjdź! Nie no żart XDD

Harry jest online

Draco jest online

Miona jest online

Miona: Hejka Dracuś😘

Draco: Oh cześć Mionka❤💚

Miona: To co dziś koło biblioteki o 20?

Draco: Jasne słońce ❤

Pov. Harry

C-co? Draco mnie z-zdradza? Z HERMIONĄ?! Nie, nie, nie! Jak mógł... Nienawidzę go! To jebany skurwiel! A ja go kochałem...Nie ma sensu żyć w kłamstwie...

*priv*

Harry: Draco, z nami koniec!

Draco: A-ale..!

Harry jest offline

Pov. Dracze

Wszystko idzie zgodnie z planem... BUHAHA! (Odpierdala mi bo jest reklama, A Hari Pota leci na TVN~ Autorka) Będzie śmiesznie :D

*19:58*

Czekam na tą głupią Szlamę już 7 minut! Chociaż że się nie spóźniła, to i tak mnie denerwuje że jej nie ma. Przez nią nasz plan nie wyjdzie!

- Hej!- usłyszałem znajomy głos.

- Cześć, wreszcie jesteś!- mrugnąłem do niej. - Jesteś pewna że tu jest?- wyszeptałem jej prosto do ucha by Harry nie mógł nas usłyszeć. Zapewne pomyślał że mówię jej jakieś komplementy czy coś.

- Jasne!- Powiedziała z entuzjazmem aby nie wydało się o co ją pytałem. Weszliśmy do biblioteki. ( nie pytajcie jak, bo sama nie wiem skoro nie można o tej godzinie tam wchodzić ~ Najebana Autorka) Usłyszałem ciche kroki, więc miałam pewność że za nami chodzi.

-Więc? - poruszyłem sugestywnie brwiami, choć zebrało mi się na wymioty to kontynuowałem
- Czyje dormitorium?

- Twoje- powiedziała z lekkim wahaniem. Ukradkiem spojrzałem w stronę gdzie prawdopodobnie stał Potter. - A co chcesz robić?

- mh, no wiesz- znowu chciałem rzygać, ale Hermiona spojrzała się na mnie że wściekłością.
- Chyba że chcesz, porobić coś innego, zapoznam cie trochę że ślizgonami, zrobimy imprezę- po tym zdaniu zacząłem się do niej przybliżać, ona niezrozumiała, więc spojrzałem do niej wzrokiem typu : Improwizuję!
Ona zrobiła te samą czynność, A po chwili zanim, na szczęście, pocałowaliśmy się usłyszeliśmy bieg, a  następnie trzaśnięcie drzwiami.
-uffff- powiedziałem z ulgą. Jak narazie idzie w miarę po naszej myśli...