~3~

224 7 3
                                    


Mike's pov.

Co...? Przejście...? Przecież udało nam się je zamknąć! Miało być już po wszystkim! Nie mogłem uwierzyć. El również.

- A twoje "moce"?
- N-nie wiem...-wydusiła a następnie chwyciła za puszkę leżącą tuż obok-mogę?

Skinąłem głową na tak. Widziałem po twarzy El ze jest jej ciężko. Skierowała rękę w stronę puszki. Po chwili przedmiot się poruszył a z nosa El poleciała krew.

- Wróciły...-powiedziała z lekkim uśmiechem.
Odwzajemniłem uśmiech.
- A co z przejściem?
- Postaram się je zamknąć-odparła.
Podniosła rękę. Z jej nosa poleciała stróżka krwi, a maź zadrżała.

- Agh!-stęknęła El.
- Dasz radę jeszcze chwilka.-po tych słowach z przejścia wyszło coś, co wyglądało jak zdeformowana przerośnięta gąsienica. El skupiła prawie całą swoją uwagę na niej. I to było jej błędem, bo po chwili znów coś z tamtąd wyszło. Ale coś większego. Ohydniejszego. Chwyciło El za rękę i wciągnęło do przejścia.

- EL!-krzyknąłem spanikowany.
- Mike..!-próbowała jakoś się bronić, ale nic z tego.

Max's pov. (3 min wcześniej)

Wszyscy siedzieliśmy sobie na kanapie. Gadaliśmy o dosłownie wszystkim, aż nagle usłyszeliśmy krzyk Jane i Mike'a.

Zerwaliśmy się na równe nogi a następnie zbiegliśmy do piwnicy-skąd dochodziły krzyki.

- Co się stało?!-krzyknęłam do przerażonego Mike'a.
On wskazał palcem to coś... co wyglądało jak... przejście?

- Gdzie jest El?-dodał Dustin
- T-tam...-wyszeptał Mike
Od razu pobiegłam w miejsce które wskazywał Mike.

- Tam?!-zmarszczyłam brwi niedowierzając
- Tak...-powiedział po czym dodał już bardziej pewny siebie-ja tam pójdę.
Wziął jedną krótkofalówkę, a drugą mi rzucił.
- Będę się z wami kontaktować.

Mike's pov.

Bałem się. Potwornie się bałem. Przykucnąłem przy przejściu. Na trzy. 1. 2. 3!

Wskoczyłem do środka.
Tak. To była druga strona. Biały pył unosił się w powietrzu, a w chmurach widoczna była tak zwana "czerwona burza".

Chwyciłem za krótkofalówkę.
- Jestem w środku, słyszycie mnie?
- T-tak-k-przerywało ale można było usłyszeć głos Dustina.

Jak już wcześniej wspomniałem, bałem się. Ale wiedziałem że robie to dla El. Nie mogę jej już stracić. Po prostu nie mogę.

——————————————————-
Już niedługo kolejny rozdziałek❣️

Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania to serio dodaje mi motywacji!😊

>Mileven proszę państwa<[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz