>Mileven proszę państwa<[ZAWIESZONE]

~1~

Mike's pov.

Od wyjazdu El minął tydzień, a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić. Dopiero co zdążyliśmy się przecież pogodzić! Tęsknie za nią. Bardzo. Nie potrafię bez niej normalnie funkcjonować. Bez El i Will'a to już nie jest to samo. Moja siostra-Nancy, również to przeżywa. Ona tez tęskni za Jonathan'em. Widzę to. Na codzień normalnie się uśmiecha i udaje szczęśliwą, ale wieczorami gdy zamyka się w swym pokoju słyszę to, słyszę ten stłumiony szloch. Podobnie z moimi przyjaciółmi, im tez jest trudno, choć cały czas starają się robić wszystko aby było po staremu. Niestety, nie udaje to im się. Już nie raz Dustin z Lucas'em próbowali mnie pocieszać. No ale cóż, nic z tego. Nikt nie potrafi mnie zrozumieć. Minął dopiero tydzień, a czuje jakby to była cała wieczność.

Eleven's pov.

Przygarnęła mnie rodzina Byer'sów. Pani Joyce jest bardzo miła, a Jonathan i Will również wydają się bardzo pogodni. No właśnie, "wydają się". Widać to po nich jak bardzo tęsknią za Hawkins. Jonathan stara się nie myśleć o Nancy, ale nic z tego. Cały czas o niej myśli. Wiem, bo mi ostatnio o tym mówił-jak tęskni. Will za to nie potrafi znieść faktu ze jego najlepsi przyjaciele którzy pomagali mu we wszystkich jego problemach są paręset kilometrów od niego. A ja. Nie wiem jak to określić. Nie potrafię jeść, nie potrafię spać. Moje "moce" nadal nie powróciły. Cały czas myśle o nim. O Mike'u. O osobie która pomogła mi zrozumieć świat. O osobie która po raz pierwszy nazwała mnie przyjaciółką. O osobie która po raz pierwszy mnie pocałowała. O osobie która tak dużo dla mnie znaczy. O osobie bez której nie potrafię normalnie funkcjonować. Minął dopiero tydzień, a czuje jakby to była cała wieczność.

—————————————————

Hejka❣️

Oto i mój pierwszy rozdziałek🤭
Mam nadzieje ze się spodoba, następne pojawią się w przeciągu jednego-dwóch dni! Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania!😘💙