23rd March
Wiecie czego nienawidzę? Tych samoobsługowych kas fiskalnych. Są tam żeby 'oszczędzić czas' ale tego nie robią! Wyraźnie nie. Nikt nie może ich używać. Personel sklepowy musi przyjść i pomóc. Jak to niby oszczędza czas?
___________________________________________________
9 komentarzy:
Harry Watson:
Ooo, też mogę w to zagrać? Ja nie mogę znieść ludzi, którzy dopiero zaczynają myśleć o tym, co chcą zamówić do picia, gdy już stoją przy barze. Zdecydujecie wcześniej! Grr!! Staram się teraz myśleć o innych rzeczach!
Mike Stamford:
Covent Garden, stacja metra. Te cholerne windy zjeżdżają wieki.
Molly Hooper:
Tej nowej szminki, którą kupiłam. Ponieważ kolor na opakowaniu, nie pasuje do tego w środku w ogóle! Powinnam była słuchać Connie Prince . Nigdy nie kupuj tanio!
Marie Turner:
Śladów po ostrzu na moich meblach!
Marie Turner:
Tak w ogóle to ja, Pani Hudson.
theimptobableone:
głupota
sallydonovan:
Dziwaki
Sherlock Holmes:
Miażdżąca nuda, nudzących ludzi z ich nudnymi, codziennymi problemami.
Anonimowy:
zaiste
<< wyświetl wszystkie wpisy
A/N
poza tym ten post po ang. nosił nazwę "A rant" i był to swego czasu rodzaj 'gry' w której mówi się o rzeczach, których nie lubisz itd.
nawiasem mówiąc, osobiście wysłałbym w czeluście piekielne, na ostatni poziom piekła, te przeklęte kasy samoobsługowe. ZA KAŻDYM RAZEM wyświetla mi się komunikat "ups, coś poszło nie tak, zaczekaj na obsługę" A PRZECIEZ WSZYSTKO POSZŁO DOBRZE, CHCIAŁAM TYLKO KLIKNĄĆ 'ZAPŁAĆ' i kurka wodna wyjść
i feel u John
A teraz sami zagrajmy w "A rant":
dajcie upust emocjom i opowiedzcie o tym, czego nienawidzicie
CZYTASZ
Dr JOHN H. WATSON BLOG//tłumaczenie
FanficTłumaczenie bloga dr Johna H. Watsona. (Tekst jest przełożony na język polski, więc występuje pewna rozbieżność.) _________________________________________ oficjalna strona z oryginalnym tekstem: http://www.johnwatsonblog.co.uk
