Przepraszam....
Jednego jestem pewien że, nie zabraknie gwiazd na naszym niebie.
Słońca promienie zawszę będą ogrzewać ziemię.
Jedno istnienie nie może zmienić świata.
Czyste sumienie da satysfakcję na wszystkie lata.
Znów przepraszam...
Za każdy oddech przynoszący zimny wiatr.
Za nadzieję której nie miałem sam.
Za uśmiech kryjący straszny wstyd.
Za wiedzę której nie rozumiał nikt.
Przepraszam bez końca...
Łzy płynące wartkim strumieniem.
Myśli tak tkliwe ciągnące pod ziemię.
Uczucia szczere niosące wiele krzywd.
Złudne pragnienie bycia kimś.
Po raz ostatni....
Przepraszam Cię Boże i moja Rodzino.
Za ból i cierpienie, nikczemny mój żywot.
Przepraszam też wroga i przyjaciela.
Byłem kim byłem, a teraz mnie nie ma.
Przepraszam was góry i piękne doliny.
Za błędy za grzechy za wszelkie me winy.
Przepraszam was morza i rwące rzeki.
Za krople z mych oczu , zamknięte powieki.
Przepraszam was ptaki i wszystkie stworzenia.
Choć próbowałem, już świata nie zmieniam.
Przepraszam was bardzo "Ludzie Żyjący"
Za kolec prawdy tak dla was trujący.....
Lecz jestem wdzięczny za wszystko wokół
Byłem i Żyłem , zamieniam się w popiół.