Rozdział: 5

2.8K 174 48
                                    

Naruto szedł przez las, nagle coś wyczuł kiedy się obrócił ujrzał czarnowłosego mężczyznę ubranego w czarny płaszcz z czerwonymi chmurami

"Itachi Uchiha" warknął przez zaciśnięte zęby przyjmując pozycję bojową

"Uspokój się Naruto-kun, nie przyszedłem by z tobą walczyć" powiedział spokojnie Itachi

"Myślisz że ci uwierzę" powiedział ruszając do ataku

Itachi tylko westchnął aktywując Mangekyo Sharingana i wieziąc Naruto w Tsukiyomi

"Co jest do cholery?"

"Uwieziłem ci w moim świecie iluzji, powtórzę jeszcze raz nie chce walczyć tylko porozmawiać" wyjaśnił Itachi

"Niech ci będzie o czym chcesz porozmawiać?"

"Powiedz co się stało z Sasuke po naszym spotkaniu wtedy w hotelu?"

"Nie mam pojęcia co mu wtedy zrobiłeś, ale zmieniłeś go na gorsze po tym spotkaniu stał się jeszcze bardziej arogancki i egoistyczny, doszło do tego że opuścił wioskę by udać się do Orochimaru by zdobyć moc, na szczęście udało mi się go powstrzymać jednak zostałem za to wygnany przez radę wioski"

Itachi nie zdziwił się słysząc to, doskonale wiedział do czego zdolna jest rada i że nie przepada za Naruto, ale to co go zaskoczyło to że jego młodszy brat opuścił wioskę i udał się do Orochimaru

"Naruto czas byś poznał to co naprawdę wydarzyło się w nocy w której został wybity nasz klan" powiedział Itachi ukazując swoje wspomnienia

[Wspomnienie]

W podziemnej kryjówce Uchiha, zostało zorganizowane zgromadzenie klanu.

"Jak za pewne zauważyliście, ostatnimi czasy stosunek wioski do naszego klanu uległ pogorszeniu, większość mieszkańców oskarża Klan Uchiha za atak Kyuubiego na Konohe, gdy dostrzegli w jego oczach Sharingana. Mamy dość takiego traktowania, i czas przypomnieć im jak silny jest klan Uchiha, obalimy Hokage zaprowadzimy nowy porządek." ogłosił Fugaku

Na deklaracje ojca braci Uchiha, wszyscy członkowie wiwatowali, poza Itachim i Shisuim. Po zakończeniu zebrania, Itachi udał się na spotkanie z Hokage i rada, by poinformować o całym zajęciu.

"Jeśli klan Uchiha rzeczywiście chce rozpocząć bunt, to trzeba uznać ich za zdrajców i zlikwidować." oznajmiła Koharu

"Poczekajmy z tym, spróbujmy pierw z nimi porozmawiać, może uda nam się dojść do porozumienia." powiedział Hiruzen

"Nie ma na to czasu Hiruzen, jeśli chcemy powstrzymać klan Uchiha musimy zaatakować szybko i z zaskoczenia, sam pewnie zdajesz sobie sprawę do czego jest zdolny." wtrącił Danzo

"Mimo wszystko to są nasi towarzysze broni od pokoleń, Itachi proszę kup nam trochę czasu, spróbujemy coś wymyślić."

Jakiś czas później, Itachi udał się na spotkanie ze swoim Przyjacielem Shisuim.

"Nienawiść klanu do Konohy wciąż rośnie, próbowałem powstrzymać ich z moją techniką "Kotoamatsukami", ale nim zdołałem to zrobić, pojawił się Danzo i zabrał moje prawę oko. Itachi mam do Ciebie ostatnia próśbę jako twój przyjaciel i członek klanu Uchiha, weź moje lewe oko i spróbuj powstrzymać zamach stanu, żegnaj przyjacielu." powiedział Shisui skakając w przepaść

Itachi udał się na spotkanie z Danzo.

"Wiem jesteś lojalny wiosce bardziej niż swojemu klanowi, jesteś dobrym shinobi z ponad przeciętnemi umiejętnościami, dlatego uważam że idealnie nadajesz się do tej misji. Możesz przyłożyć się do nas i zlikwidować swój klan, a dzięki temu ocalisz życie swojego niczego nieświadomego brata, lub przyłączyć się do klanu i zginąć u boku swojej rodziny, wybór należy do Ciebie."

Itachi nic nie powiedział tylko odszedł, późnej nocy, nastolatek stał z kataną w dłoni nad swoimi rodzicami siedzacymi na podłodze.

"Więc stanąłeś po ich stronie." powiedział Fugaku

"Matko, Ojcze."

"Rozuniemy to Itachi."

"Itachi, obiecaj mi jedno, zaopiekuj się Sasuke."

"Dobrze." odparł ze łzami w oczach

"Nie wahaj się, dokonałeś wyboru, nasz ból w przeciwieństwie twojego będzie trwał chwilę. Nawet jeśli nasze poglądy tak bardzo się różniły, to wiesz że jestem z Ciebie dumny."

[Koniec Wspomnienia]

Naruto był zaskoczony tym co właśnie zobaczył.

"Ja jestem szpiegiem w Akatsuki, będę ci przekazywał ci informacje o nich, jednak zanim odejdę chce ci coś dać"

Do ust Naruto wyleciał jeden z kruków Itachiego z Sharinganem

"C...co ty mi zrobiłeś?"

"Przekazałem ci część mojej mocy, jeśli ją aktywujesz przyjdź do mnie a ja cię wyszkole" powiedział zanim zniknął

WygnaniecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz