Mój drogi Theo,
Wiem, co się zbliża dużymi krokami, dlatego postanowiłem zostawić dla ciebie coś, przez co mnie zapamiętasz. Tylko sie na mnie nie denerwuj okej?
Chciałem tylko, żebyś wiedział, że jestem w tobie zakochany od 13 roku życia...i zawsze już będę. Byłeś, jesteś i będziesz moją jedyną i prawdziwą miłością.
Chciałbym, żebyś mi obiecał, że jak już mnie nie będzie- pozbierasz sie i będziesz naszym klasycznym Theo. Dla Scotta, Masona, Lydii, Allison, Malii, Stilesa i dla mnie. Zawsze zwariowany i uśmiechnięty. Każdy kocha twój śmiech i naleśniki z samego rana.
Znajdziesz sobie żonę lub męża, zakochasz sie na nowo, założysz rodzinę... Obiecuję, że jeszcze sie spotkamy, ale za kilkadziesiąt lat. Przeżyj swoje życie jak najlepiej umiesz, spełniaj marzenia, rób to na co masz ochotę, bo życie jest zbyt krótkie, żeby sobie czegoś odmawiać. Naucz sie wreszcie gry na fortepianie, wróć do gry w piłkę nożną, ucz sie hiszpańskiego... Baw sie Theo, żyj, niech będzie cie pełno.
Zawsze jestem przy Tobie, zawsze będę cie kochał, do zobaczenia pewnego dnia,
Twój Liam.Dziękuję każdemu kto to czytał,
może kiedyś stworze jeszcze jakąś historię Thiama.
M.

CZYTASZ
you're my home INSTAGRAM
Fanfictionkiedy Liam wraca, a Theo ma już poukładane życie Nie ma nadnaturalnego świata Liam 20lat, reszta 22