po kłótni ze swoim servampem, licht postanowił wybrać się do pobliskiej restauracji. wszystko było jak najbardziej w porządku, dopóki nie dostał menu, w którym daniem dnia okazała się zupa z jeża. wystarczyło dosłownie kilka sekund, a lokal zamienił się w prawdziwe piekło na ziemi. wściekły do granic możliwości, wyszedł na zewnątrz ściskając w dłoni papierek z informacją, że powinien zapłacić za wszystko co zniszczył. wyobraźcie sobie jaka musiała być mina pianisty, gdy dosłownie przed nim, szedł lawless z shake'iem w dłoni. oczywiście nakrzyczał na niego na środku ulicy i kazał pokryć wszystkie koszty.