Świnka Peppa i Susy pod wpływem alkoholu

Rozdział 6: Piwnica cz. 3

P: ORE ORE SIABADABADA AMORE

S: Kurwa zamknij ryj

P: ORE ORE

S: Kurwa utkaj pizdę do chuja

P: BAW SIĘ ZE MNĄ

S: Ja pizgam no wykurwię Ci

P: No dobra ale gadaj coś bo jebnę

S: No ogułem to dobra ta wiśnia, wyjebałam w chuj tego i jest lllllllllllluz

P: Ale nie pij więcej, zabraniam Ci

S: Jak to, mogę pić ile chcę

P: Nie przesadzaj to jest starego arsenał

S: E tam nie kapnie się jak zajebiemy więcej

Wtem obie usłyszały trzask drzwi prowadzących do piwnicy

P: O kurwa idzie wpierdol - powiedziała szeptem

Okazało się, że to był tata świnka, który zszedł po Harnasia, który miał mu towarzyszyć podczas leżakowania na dworzu. Był to moment, gdzie na zewnątrz było powyżej 30 stopni, a na otwartym słońcu nawet powyżej 35 stopni. Tata świnka padłby jakby nie napił się piwa.

Tata świnka: Peppa do chuja, co tu się odpierdala

P: Chlamy kurwa a co

T: Jak ty się do mnie odzywasz

S: Wypierdalaj stary dziadu

Wtedy tata świnka zorientował się, że jego córka i jej koleżanka są pod wpływem alkoholu. Był tak zdenerwowany, że przyszła nagle mama świnka.

M: Peppa Boże Święty, coś ty tu zrobiła

P: Najebałam się jak skuuuuuuurwysyn

M: Kurwa, tato świnko jak pilnowałeś piwnicy?

T: Zamknięta była no co

M: To czemu jesteś taki wściekły?

T: Bo mi wyjebały cały arsenał, nawet kurwa kropli mi nie zostawiły kurwa

M: Ty się kurwa przejmujesz swoim alkoholem, a tym że Peppa leży rozjebana jak menel pod żabką to już niby nie?

T: Mam to w chuju kurwa, wypierdalam do chuja stąd.

Wtem wszyscy wyszli z piwnicy.