Cześć Pierwsza (1) - Cudowna czapka

1.8K 44 31
                                    

Pev. 3 osobowa

??? - Guten tag Polen...

Polska - Czego chcesz? A zresztą i tak się kiedyś zemszcze- Powiedziała podnosząc wzrok na oprawcę

||| Rzesza - Czyli wszystko jest dobrze~

Zaśmiał się pod nosem. Poczym podszedł do Polski i na założył jej na głowę swoją piękną nazistowską czapkę. Gdy odszedł do drzwi rzucił na ziemię w stronę Polski małe zawiniatko, a potem wyjął broń i strzelił... Jednak tak, że kula przecięła liny które krępowaly jej prawą rękę. Spojrzała na Rzeszę pytajacym wzrokiem.

||| Rzesza - To takie pamiątki po mnie... A ręką, żebyś mogła otworzyć paczkę... A reszty się dowiesz... w swoim czasie... Ja mogę tylko powiedzieć. - Auf Wiedersehen Polen.
I wyszedł. Oczywiście zamykając dzwi do mojej celi.

Pov. Polski

*Nie rozumiem o co mu chodzi, zresztą nikt go nie rozumie * Gdy zdjęłam resztki liny z prawej reki zaczęłam ,,podskakiwać" na moim krześle do zawiniatka (Polska jest przywiazana do krzesła i próbuje się przesuwać ~Autorka) Gdy już byłam przed ,,prezentem" od nazisty, za bardzo szturchnełam się do przodu i upadłam. Oczywiście twarzą na podłogę. Cudowna czpka spadła mi na oczy, a moje skrzydła zdzielily mi tył głowy. Gdy przewróciłam się na drugi bok moją odwiązaną ręką złapałam za papier i moim oczom ukazały się... noże!? Dokładniej trzy wojskowe.  Złapałam za jeden i przecięła resztę skrepowanych kończyn. Gdy poprawiłam krzesło to zaczęłam się przyglądać mojemu odbiciu w ostrze . Poprawłam czapkę i schowałam skrzydła.

Polska - Wyglądam zajebiscie, no gdyby nie te łachmany byłoby lepiej -stwierdziłam sama do siebie.
Po chwili zaczęłam przyglądać się broni która miałam w ręku  Ten który trzymałam w ręcę miał na sobie napis,,Großbritannien ". *Co to do cholery jest.?* taka myśl chodziła mi po głowie. Oczywiście dzięki germanizacji wiem, że to oznacza ,,Wielka Brytania"

Polska - Wielkie to on ma swoje ego -mruknąłem.

Odłzozylam nóż na kolana i sięgnęła po kolejny, wyglądał tak samo jak poprzednik, ale różnił się wygrawerowanym napisem, a mianowicie,,Frankreich"

Polska - Drugi zdrajca, znaczy Franca, chodziło mi o Francję - warknęłam.
Chyba te dni spędzone w samotności i na torturach źle na mnie wpłynęły-  stwierdziłwm

Złapałam za ostatni nóż. Jak ja dopiero teraz zauważyłam że jest on większy i ostrzejsze od reszty. A na jego rączce widniał napis... ,, Polen". Zatkało mnie.* Co ja mogę mieć wspólnego z jakim wojskowym nożem i to jeszcze od Szwaba? * taka myśl chodziła mi po głowie. Zresztą co ja próbuję go zrozumieć, przecież nikt go nie rozumie, sadysty jednego . Nie wiem po co, ale wsadziła dwa mniejsze noże do lewego  buta, a tego z moim imieniem do prawego.

Polska - *Czuje ze mi się przydadzą, ostrożności nigdy za wiele *

Założyłam buty, a dokładnie to co z nich zostało ma nogi i spojrzałam w podłogę. Zaczęłam myśleć nad moim beznadziejnym życiem...

Pov. USA

Ja z moim bratem i naszym małym oddziałem dostalismy się do jednego z ważniejszym bunkrów ||| Rzeszy. Nie było łatwo. Rzesza umie budować pułapeki. Naszym zadaniem jest sprawdzanie czy w bunkrach lub budynkach nie ma wrogów, albo jeńców. Dokładnym sprawdzeniem takich miejsc, zajmują się specjaliści.

USA - Jeśli nic tu nie znajdziemy to chyba wyjdę z siebie i stanę obok - parchnąłem
Widziałem ten uśmieszek na jego twarzy.

Kanada - Chciałbym to zobaczyć, ale tak na serio to jeżeli tu nic nie znajdziemy to się naprawdę zdenerwuje.

~𝓒𝓸𝓯𝓷𝓲𝓳 ~ Countryhumans [Polska & ???]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz