1

458 14 4
                                    

Dźwięk budzika

PRL-Ah.....Dziś pierwszy dzień w pracy
Wtedy wstałem i poszłem się umyć ubrałem koszule i zwykłe czarne spodnie poszłem do kuchni coś zieść.
Pszy stole siedział Węgry i jadł płatki.Zauważył mnie i spytał:
Węgry - Gdzie idziesz?
PRL-Do nowej pracy
Węgry- znalazłeś prace?Czemu nic nie powiedziałeś a gdzie będziesz pracował?
PRL - U..... ZSRR.......
Węgry prawie się zaksztusił płatkami kture jadł
Węgry- Co?!Powaliło cię?! Zapomniałeś co ci zrobił?!
Patszyłem na nigo z poważną miną podważając to co muwił patszgliśmy na siebie dłuższą chwilę lecz nagle usłyszeliśmy kroki Litwy ktura wyszła ze sfoje go pkoju.
Litwa weszła w ciszy do kuchni Węgry zają się swoim śniadaniem a ja obruciłem się i zrobiłem sobie kanapkę Litwa patszyła na nas ze zdziwieniem i spytała:
Litwa- co wam się porobiło?
Węgry- nic tylko tfuj mądry brat znalazł sobie prace
Litfa- gdzie?
PRL- nieważne
Wziąłem swoje żeczy i wyszłam bez słowa było dość chłodno wkoncu jest październik szłam szarymi ulicami nikogo nie widziałem
ale wkoncu doszłem to nie był jego dom tylko duży szary budynek wszedłem do środka było tam trochę jego ludzi omijłem ich prubując uniknąć ich wzroku i doszłem do jego biura wszedłem do środka i zobaczyłem go siedział pszy biurku i patrzył na jakieś papiery pszed sobą i myślał.
Gdy zobaczył mnie patszyła na mnie kontem oka na mnie i znuw na te papiery i powiedział:
ZSRR- wtamtym czrnym pudle masz swoje żeczy
Gdy otwapudło był tam wiarę gruby kożuch,opaska na koko z jego znakiem i jakaś kartka.
ZSRR- ubierz to i zrub to co jest na liście
Gdy zacząłem ubierać kożuch usłyszałem jak ktoś biegnie to była Białoruś jedna z jego dzieci.
Gdy otwożyła dżwi powiedziała:
Białoruś- tato tato!!
I nagle zobaczyła mnie
Białoruś- Polska?
PRL- teraz PRL
Białofuś- PRL dziwnie ale miło Cię widzieć
Pszywitała mnie serdecznie.
Białoruś miała ładną czerwoną sukienkę oraz biały szalik z czerwonymi wzorami.
PRL- ciebie też miło widzieć 
Odwzajenmniłem jej ciepłe pszywitanie ale gdy zauważyłem że ZSRR patszyła na nas z zniecierpliwieniem w oczach bo został wyrwany ze sfoich pszemyśleni pszez Białoruś usimiech znikł zmojej twarzy i zrobiłem poważną minę i zacząłem kontynuować ubieranie.
Białoruś zaczęła rozmawiać z ZSRR ale nie podsłuchiwałem.
Gdy się ubrałem poszłem wyszłam i zacząłem czytać co było na tej kartce.
Gdy pzseczytałem wszystko co muszę zrobić poszłem pracować.

Zapomnij o pszeszłości [ZSRR x PRL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz