2

78 3 13
                                    


!!!LEMON ALERT!!!

Opublikowałam na prośbę Jakuba S.......

Justin podekscytowany szedł na spotkanie ze swoim przyjacielem Wiktorem. Za chwilę mieli wspólnie pójść na arenę gdzie odbędzie się koncert ich ulubionego (yhym🙃) zespołu muzycznego, czyli BTS. Idąc podśpiewywał sobie piosenkę Run i próbował w teledysk(xD). Dotarłszy na miejsce zapukał w drzwi domu swojego przyjaciela, w którym się podkochiwał od kilku dobrych miesięcy (wiem że mnie za to zabijecie) gdy ten otworzył Justin zlustrował go wzrokiem. Wiktor miał na sobie ciemnie jeansy z dziurami na kolanach oraz różową bluzę z logiem BTS i przytulił go (jakie momenty mrr..). Stwierdzili że pójdą jeszcze zobaczyć fan-meeting przed występem więc poszli wcześniej na stadion. Po drodze fałszowali i próbowali w teledysk Dope, Blood Swear and Tears, Not Today oraz Dionysus.

Po dotarciu na miejsce zajęli miejsce blisko sceny aby mieć najlepszy widok na członków zespołu. Do występu zostało jeszcze około godziny a ludzi już było dość sporo. Podekscytowani zaczęli rozmawiać na różne tematy. A Justin tłumaczył Wiktorowi koreańskie napisy na plakatach.

- A tam jest napisane, że dedykują pewną piosenkę dwójce fanów... Ciekawe kto to? - Justin zasmucił się bowiem bardzo lubił sobie muzykę BTS i marzył aby piosenka była zadedykowana dla niego i Wiktora. Pogrążony w myślach nie zauważył, że przyjaciel objął go ramieniem i pocałował w policzek. Justin zarumienił się na gest Wiktora i odwrócił twarz, za chwilę oboje usłyszeli głośne "Awwww" ośmioro osób. Oboje odwrócili się w stronę dźwięku i zauważyli na scenie BTS i ich koleżankę Klaudię i jej kuzynkę Kasię. Klaudia, J-hope i V mieli krwotok w nosa a reszta skakała i wydawała z siebie niezidentyfikowane piski tylko nieczuły Suga teraz się... UŚMIECHAŁ!!!(jaki wyczyn *-*)

- No, no chłopaki... - zaśmiała się Klaudia podchodząc do Sugi - zdażył się cud! YoonGiś się uśmiechnął - po czym zaczęła rozmawiać z nim po koreańsku a Justin zrozumiał tylko "to oni" i nie wiedząc o ci chodzi spojrzał na Wiktora, który dalej go obejmował. Teraz patrzyli sobie w oczy a ich spojrzenia wyrażały więcej niż tysiąc słów. Nikt nie ośmielał się przerwać tej chwili. Tylko BTS po cichu zaczęli nucić I need U ich twarze zbliżały się do siebie ale żaden z nich nie śmiał przerwać tej intymnej chwili. Klaudia próbowała zminimalizować piski a RM ustawił kamerę. Nagle zza nich wyłonił się Samuel i chwycił ich głowy. Zaczął krzyczeć

- WY DWAJ! I POCAŁUNEK! - Samuel zbliżył ich głowy do siebie na tyle aby się pocałowali. Oboje z zarumienionymi twarzami spełnili prośbę Samuela. Ich usta delikatnie o siebie ocierały powodując u obu z nich motyle w brzuchu i dreszcze na całym ciele. Odsunęli się od siebie zawstydzeni i z burakiem na twarzach. Wiktor gorączkowo przepraszał Justina a Justin również z równym zapałem. Nikt już nie wytrzymał. Wszyscy zebrani na arenie zaczęli krzyczeć, wiwatować i gratulować. Klaudia i Kasia chodziły i rozdawały chusteczki na widowni. Dwoje delikwentów zostało posadzonych w przedziale VIP nie odzywali się do siebie i starali się na siebie nie patrzeć, ale ich zarumienione twarze zdradzały co czują. Po tych wydarzeniach BTS zaczęli fenomenalny koncert, a Klaudia co chwilę podchodziła za kulisy aby podać działający mikrofon... (nie wnikać co dzieje się na tych koncertach).

Po koncercie udali się do domu Wiktora ale nie wiedzieli że mają ogon... (Kesesese #StalkerKlaudia) Dotarłszy na miejsce, zjedli kolację przygotowaną przez mamę Wiktora, czyli pierogi z mięsem i grzybami. [A Klaudia ukryta pod stołem podkradała sporadycznie sztuki z talerza. Nie umiała bowiem oprzeć się takiemu cudowi jak pierogi. Karmiła też swoją kuzynkę.] Podczas kolacji Justin rozmyślał jak relacją z przyjacielem. Stwierdził że musi zabić tę miłość [LET'S KILL THIS LOVE TAMPARAMTAMPARAM!!] Po zjedzonym posiłku oboje skierowali swe kroki do pokoju Wiktora gdzie Elżbieta(Kasia), Klaudia i BTS zdążyli się już zakraść do szafy ciągnąc za sobą zdezorientowaną Paulinę, która nie wiedziała o co chodzi Klaudii. Potem okazało się że Paulina ma Basię w walizce i wszyscy stalkerzy ukryli się w szafie, w której śmierdziało nieziemsko (sorry Wiktor) Po wejściu chłopcy usiedli na łóżku delikatnie ocierali się palcami starając się aby wszystko wyglądało na przypadkowe. Zażenowani nie wiedzieli co mają powiedzieć

Lemony (most of)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz