KONIECZNY DYSTANS DO WEJŚCIA TUTAJ.
JEŻELI JUŻ TU BYŁEŚ I CI SIĘ NIE SPODOBAŁO, TO PROSZĘ O WYJŚCIE.
Książka publikowana po raz drugi, ze względu na wcześniejsze jej usunięcie.
Stoisz w kuchni, patrząc w książkę kucharską i próbując zrobić coś na obiad. Czytasz i nagle książka została zamknięta.
- Co ty robisz? - pytasz zdziwiona, patrząc na podejrzliwie szczęśliwego Jina.
- Jesteś moja, więc mogę z tobą teraz robić co mi się podoba - łapie cię za biodra i przyciska do swojego ciała.
- Ale jestem głodna, więc chce zrobić coś na obiad - próbujesz się odsunąć.
- Chodź kochanie, ja cię nakarmię... sobą - odparł, ciągnąc cię na piętro.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
SUGA
Siedzisz w ogrodzie, słuchając muzyki i bujając się na hamaku. Zamknęłaś na chwilę oczy, czując wiatr na policzkach. Nagle zrobiło ci się niesamowicie ciężko. Otworzyłaś oczy i zauważyłaś Yoongi'ego, siedzącego na tobie.
- Zejdź ze mnie - rozkazujesz chłopakowi.
- Wyglądasz tak pięknie i seksownie, że normalnie mam ochotę cię przelecieć - mówi po czym całuje cię zachłannie w usta. Oddajesz pocałunek, lecz po chwili czujesz jak mężczyzna zabiera się za twoją bluzkę.
- Spadaj, wczoraj się kochaliśmy - odpychasz go tak mocno, że spada z hamaku. Przestraszyłaś się, że coś mu się stało, więc się wychyliłaś, sprawdzając czy wszystko w porządku. On wykorzystał okazję i również ściągnął cię z niego i teraz oboje leżeliście na ziemi.
- To było wczoraj, a ja chcę cię dzisiaj - tym razem przyssał się do twojej szyi, robiąc ci przy tym malinkę.
- Okey, okey, ale nie tutaj, bo mrówki cię oblezą - stwierdzasz po chwili przyjemności. On na chwilę oprzytomniał, szybko wstał, pociągnął cię za rękę, abyś również była w pionie i dosłownie biegł z tobą do domu.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
J-HOPE
Wychodziłaś właśnie z łazienki w szlafroku, ponieważ zapomniałaś ze sobą wziąć pidżamy. Odłożyłaś ją na łóżku w sypialni, więc modlisz się, że Hobiego tam nie ma. Lecz niestety, leży tam na łóżku, trzymając na kolanach poszukiwaną przez ciebie rzecz.
