~Środa~
Wbiegłam do szkoły i od razu wpadłam na Sarnę.
- Paruffa!Jak ty biegasz! - Odezwała się Sarna.
- Nie mamy na to czasu! - szybko jej odpowiedziałam i wstałam podając przyjaciółce rękę.
- Gdzie się tak śpieszysz?
- FACETKA CHCE NAM ZROBIĆ SPRAWDZIAN Z WUEFUUU!!!
~exe.sarna.error~
-Z CZEGO?!
- Nie wieeem - i zaczęłam ryczeć. Sarna również.
- Ale.. JAK TOOOO?! - zaczęła rozpaczliwie wyć dziewczyna.
- DLACZEEEMUUUUU?! - wykrzyczałam na cały korytarz.
- ZAMKNIJ RYJ PARUFFA - dobiegł donośny głos Róry i Cegły.
- KOCIAPCIA NAM ROBI SPRAWDZIAN! - dałam się na cały głos.W mgnieniu oka dziewczyny przebiegły do nas po to, byśmy się połączyły w bólu.
~piekielny WueF~
- No no... To która z Was robi zbiórkę? - dziwnum głosem powiedziała nauczycielka - To może... Numer 3.
*FAK, TO JA! - POMYŚLAŁAM*
~dziewczynyyy hlep miiiii~ - wyszeptałam.
- Robi się - odparła Cegła.
- Baczność, spocznij. Do pierwszej wyrównaj, kolejno odlicz.
- Jeden.
- Dwa.
- Trzy.
- Pięć.*cegła*
- Pięć. Czekaj, co ty powiedziałaś?*róra*
(Chichot dziewczyn)
- Em... Nie pamiętam. OD NOWA!
*error Kociapci*
- Jeden.
- Dwa.
- Trzy.
- Ej no i on powiedział do niej... Ej, która byłaś?
- OD NOWA - powiedziała już wkurzony głosem WUEFISTKA.No i tak to szło... Nie zrobiła nam sprawdzianu, bo przez 20 min. robiłyśmy zbiórkę, 10 min. rozgrzewki, 10 min. tłumaczenia + jeszcze z 2 min. uspokajanja Róry, bo weszła na bramkę i udawała Jezusa + 3 min. krzyczenia nauczycielki na dziewczynę.
Ale nam się upie.. - chciałam dokończyć słowo "upiekło", ale ktoś mnie złapał za rękę i zaciągnął w kąt korytarza. Był to Naruto.
- Przemyślałem to. I chcę Ci powiedzieć, że...
- AAAAA! BLUZA Z SYMBOLEM BILLIE EILISH (XD)!!! GDZIE TY JĄ?!
- Na Aliexpress (napisałam źle?).
- A ile zapłaciłeś?
- Około 30 zł.
- Uuuu tanioszka. Dobra idę obgadać twoją bluzę z dziewczynami. PA!
- CZEKAJ! Nie dokończyłem!Ale ja w tym momencie byłam już z 10 metrów od niego
-EH... TE DZIEWCZYNY....XDDD
SARNA NIE PŁACZE JUŻ.
TO CHYBA DOBRZE.
SR ŻE TAKA KRÓTKA, ALE NIE MAM POMYSŁU. BAJ BERLINKI~~~~
CZYTASZ
Życie Paruffy-fanki Billie
HumorWyobraź sobie... Jest dziewczyna, która ma dwie miłości-do chłopaka oraz do....Billie Eilish. Jest to opowiadanie o jej typowym życiu przepełnione przypałami oraz humorem i mam ostrzeżenie...NIE ODPOWIADAM ZA USZKODZENIA PSYCHICZNE