121

1.2K 93 38
                                    

Atsushi: Fukuzawa-san, który z nas jest twoim ulubionym?

Dazai, Kunikida, Ranpo, Tanizaki, Kenji, Yosano, Naomi, Kirako, Kyouka: *zbierają się, by słuchać*

Fukuzawa: Och, kocham was wszystkich jednakowo. Ranpo,. . . Uhm. . . Inni, a nawet ty, Amasushi.

Atsushi:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Spóźnione bo spóźnione, ale jest... "dodatek" walentynkowy.

Dazai: Zostań moją walentynką i popełnij ze mną walentynkowe, podwójne samobójstwo!

Chuuya: Walentynki były wczoraj, kretynie. I nie zabiję się z tobą!

Dazai: Ale ślimolu... *obejmuje go* Skoro nie samobójstwo to chociaż całus? 

Chuuya:

Chuuya: Nie.

~~

Akutagawa wciska Atsushiemu kwiaty: Weź te chwasty i idziemy do tego kina.

Atsushi: *nie wie co się dzieje*

~~

Poe: P-proszę. *niepewnie podaje Ranpo walentynkę*

Ranpo daje mu lizaka: Jest słodki jak ty teraz!

Poe: *rumieni się i ucieka w kąt pokoju*

~~

Mori: Więc...

Fukuzawa: ...Więc

Mori: Walentynki.

Fukuzawa: Ta...

*siedzą obok siebie maltretując koty i Elise*

~~

Fiodor: ... Co. To. Jest?

Gogol: Dos-kun! To kwiaty.

Fiodor: Wiem, ale dlaczego się dosłownie wysypują z łazienki?!

Gogol: Bo... nie miałem innego pomysłu aby ukryć wannę wypełnioną wódką? *szczerzy się*

Fiodor: Wódką? *wskakuje do wanny*

Bungou Stray Dogs //Talks #4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz