CRUSH. NA JAEMIN [✓]

𝘳

- Czy Jaemin ci się podoba?

Nie chciałam odpowiadać na to pytanie zadane przez osoby z mojej klasy. Byłam otoczona przez grupkę dziewczyn z tego samego rocznika co ja. Przełknęłam nerwowo ślinę, jednocześnie starając się unikać ich spojrzeń. Zaprzeczyłam ruchem głowy, chcąc uciec z tego miejsca.

- Kłamiesz. - Jedna z dziewczyn uderzyła mnie w twarz. Poczułam ból na policzku, na którym powstał czerwony ślad. Drgnęłam, dotykając swojej twarzy.

- Chcę żebyś mnie dokładnie wysłuchała. Nigdy nie skończysz z kimś takim jak Jaemin, rozumiesz? Tylko spójrz na siebie. - Szarpnęła mnie za włosy i przyciągnęła do lustra. - Jesteś brzydka i gruba. - Złapałam się za włosy, chcąc aby dziewczyna je puściła. Jednak dało to odwrotny skutek i złapała za nie mocniej. Łzy zaczęły napływać mi do oczu, a ja zagryzłam wargi, żeby nie wypłynęły.

- Idź. Się. Zabić.

Odruchowo zamknęłam oczy, gdy dziewczyna wepchnęła moją głowę do zlewu pełnego wody. Starałam się ją odepchnąć moimi dłońmi, ale ona włożyła w to więcej siły. Inne dziewczyny pomogły jej unieruchomić moje ręce. W myślach blagałam o pomoc.

Zacisnęłam mocniej oczy, czując jak moje ciało jest jeszcze bardziej skrępowane. Nie mogłam oddychać i czułam się totalnie zdesperowana w tej całej sytuacji. Zaczynałam powoli tracić przytomność, a moje ciało nie mogło się poruszać. Znieruchomiałam na chwilę i przestałam się bronić.

Po chwili podniesiono mi głowę do góry. Byłam wyczerpana, ale udało mi się zaczerpnąć kilka głębokich oddechów. Dziewczyna spojrzała na mnie w lustrze i wyszeptała mi do ucha:

- Ktoś taki jak ty, nigdy nie skończy z kimś takim jak on.