Rozdział niesprawdzony~~Abigail~~
Aktualnie jest dziesiąta, więc jedziemy już dwie godziny. Przez ten czas czytałam książkę pod tytułem "Korona" jest to super książka. Jest piątą częścią seri Rywalki. Kocham tą serie. Tyle wydarzeń w niej jest zawartych. Często przez tą książkę płaczę, a po chwili się śmieje. Tyle jest tam smutnych wydarzeń, wesołych i zabawnych. Pierwszą część dostałam od mamy z okazji mojej adopcji. Resztę od razu kupiłam.
Wracając, zaznaczyłam stronę na której zostałam i udałam się do łazienki. Po skorzystaniu z toalety udałam się na przód pojazdu i usiadłam na kanapie.
Diana aktualnie oglądała w telewizji jakieś filmy przygodowe. Tak w tym "małym" pojeździe był telewizor. Ida siedziała przy stole w kuchni czytając jakieś czasopisma. Ja zaś z powrotem wróciłam do czytania.
Po kolejnych dwóch godzinach skończyłam czytać. Książkę odłożyłam do szafki obok kanapy i udałam się do kuchni.
W kuchni zrobiłam sobie herbatę oraz podgrzałam sobie w mikrofalówce zapiekankę, którą kupiła mama dwa dni temu. Ogólnie w lodówce i szafkach były już potrzebne produkty do przeżycia tych dni, ale i tak musieliśmy dokupić sobie przekąsek.
Kiedy zjadłam udałam się na łóżko. W autobusie mieliśmy trzy łóżka, dwa które robiło się poprzez rozłożenie kanapy w salonie i jedno w "korytarzu" pomiędzy salonem, a łazienką. Moje łóżko jest składane, więc nie zajmuje wiele miejsca.
Coś w tym stylu:
Obudziłam się o dwudziestej, czyli spałam z osiem godzin. Złożyłam łóżko i poszłam do dziewczyn. Ida rozłożyła juz swoje łóżko i leżąc na nim zajadała sie kabanosami, a wokół niej były już trzy puste po nich opakowania. Diana natomiast dalej oglądała filmu, lecz teraz to były horrory. Postanowiłam się do niej dołączyć i poszłam po moje chipsy i zaczęłam oglądać.Kiedy była trzecia w nocy skończyliśmy oglądać filmy, a Ida która zasneła o dwudziestej pierwszej się obudziła, albowiem stanęliśmy na stacji benzynowej. Kierowca wyszedł, zatankował pojazd i powiedział że za czterdzieści minut przyjdzie inny.
Z tego co wiem to będzie on chyba już trzeci kierowca. Pierwszy musiał się zamienić kiedy spałam. Rodzice zadbali o to aby pojazdy były kierowane przez zaufanych i wyspanych kierowców. Podczas drogi będzie ich chyba sześciu.
CZYTASZ
𝙹𝚊 𝙰𝚕𝚏ą?! 𝚆𝚒𝚕𝚔𝚘ł𝚊𝚔𝚒 𝚒𝚜𝚝𝚗𝚒𝚎𝚓ą.
Werewolf"𝕁𝕒 𝔸𝕝𝕗ą" ᴘɪᴇʀᴡꜱᴢᴀ ᴄᴢĘŚĆ ʜɪꜱᴛᴏʀɪɪ "ᴡɪʟᴋᴏŁᴀᴋɪ ɪꜱᴛɴɪᴇᴊĄ" 𝔸𝕓𝕚𝕘𝕒𝕚𝕝 𝕄𝕠𝕠𝕟 𝔻𝕚𝕒𝕫, to szesnastoletnia dziewczyna z wieloma przeżyciami. W wieku trzech lat została oddzielona od rodziny i umieszczona w rodzinie zastępczej. Przez wiele lat...