*Victoria*
Nowy dzień:
Budzę się wtulona w Patryka. Biorę do ręki telefon: 114 nieodebranych połączeń od mamy, 100 od taty i 111 od Jessiki. Masakra!SMS:
Mama: Kochanie! Proszę Cię naprawdę się boimy o ciebie! Gdzie ty jesteś?Mama: Odpisz...
Mama: Skarbie, bardzo proszę.
Victoria (ja): Możecie w końcu przestać mnie kontrolować. Już dawno skończyłam 18 lat.
Mama: Kochanie! Napisz chociaż gdzie jesteś.
Mama: Z Patrykiem, zgadłam?
Victoria (ja): Tak! Z Patrykiem!
Victoria (ja): Zabroniłaś mi się z nim spotykać, to co miałam zrobić, co!?
Mama: Nie możecie być parą...
Victoria (ja): Niby dlaczego, co? 🤔😡
Mama: Dobrze, powiem Ci, ale w domu.
Victoria (ja): Chyba śnisz, że wrócę?
Mama: Obiecuje, że Ci powiem.
Victoria (ja): No okej, za pięć dni wrócę, bo nie ma mnie w naszym mieście.
Mama: Dobrze. Jak coś to pisz! Jesteś tam bezpieczna?
Victoria (ja): Jeeestem 🙄😬
-Dzień dobry kochanie-uśmiecha się Patryk i całuje delikatnie moje usta.
-Cześć-odpowiadam i kładę głowę na jego torosie-Moja mama powiedziała, że jak wrócę to powie mi dlaczego „niby" nie możemy się razem spotykać-oznajmiam.
-Sam jestem ciekawy-mówi.
-Aż się boje co wymyśli.
-A kiedy chcesz wracać?-powraca do poprzedniego tematu.
-Powiedziałam jej, że za pięć dni-odpowiadam.
-Czyli mamy pięć dni tylko dla siebie?-porusza cwaniacko brwiami i całuje moją szyję, czuje przyjemne dreszcze.
Wkłada dłonie pod moją piżamę i po woli zdejmuje wszystko. Ja również pozbywam się jego ubrań...
Kilka dni później:
Wracamy dzisiaj do Krakowa. Muszę przyznać, że trochę boje się spotkania z rodzicami, boje się tego co mi powiedzą. Z jednej strony myśle, że powiedzą mi znów to co zawsze, czyli, że nie pasujemy do siebie, a z drugiej boje się, że dowiem się czegoś co zmieni moje życie... Nie wiem czemu mam takie przeczucie.
CZYTASZ
„Jedno spotkanie"~Qry i Victoria Więcek [CAŁA]
Teen FictionSpotkali się w liceum... Czy ich relacja rozkwitnie, a może wręcz przeciwnie?