I

1.9K 39 82
                                    

-ahh! - zostałem wepchnięty do sali obok, do której sekunde później weszły już znane mi Alphy
-d-dajcie mi iść! -
-oi nie tak szybko mały- pewnie zastanawiacie się co się dzieje, już wam mówie zaczeło się od nowego liceum miech temu, dopiero co się przeprowadziłem...

*budzik*-ngh- ah, pierwszy dzień liceum.. Jak mi się nie chce wolno wstałem z łużka i wziąłem rzeczy z szafy po czym udałem się do łazienki umyć się i ubrać
[...]

Dobra, jest 7:10, a rozpoczęcie jest na 8:00.. Autobus mam za 30 minut... Coś porobie na telefonie w międzyczasie upewniłem się, że mam brudnopis ołówek i gumke by mieć co robić wrazie gdyby nauczyciel przynudzał
[...]

7:30, musze wychodzić wziąłem zeszyt i przybory, karte na autobus, telefon i słuchawki. Od razu podłączyłem słuchawki do telefonu, włączyłem muzyke i włożyłem je do uszu. Wyszedłem i zakluczyłem za sobą drzwi
(pod szkołą)

Wow, ale to liceum wielkie.. Jak ja znajde klase?! Pośpiesznym krokiem ruszyłem do drzwi wejściowych, nagle jakiś chłopak wbiegł we mnie
(???) - patrz jak leziesz ofermo! -
-p-przepraszam- szybko wstałem i zobaczyłem kto we mnie wbiegł. Był to wyższy chłopak z kruczo-czarnymi włosami
(??) - oi, stary. Nic ci nie jest? - zapytał się nieznajomy mi brunet, chyba kolega kolesia, który we mnie wbiegł
(???) - nie-
(??) - a tobie mały? - mały?!
-u-uhh.. N-nie w-wszystko okej-
(??)-idioto patrz gdzie leziesz-
(???) -ja?! - chciałem się nie spostrzeżenie ulotnić lecz brunet złapał mnie za ręke
(??) - oi, jesteś nowy? -
-umm, t-tak-
(??) - o, to pewnie nie wiesz gdzie jakie sale. W której masz? -
-.. Cz.. czterdzieści cztery-
(??) - o, jesteś w naszej klasie. Choć, pokarzemy ci gdzie jest sala-
(???) - my?? -
(??) - tak my, i tak musimy tam iść-
(???) - ugh, dobra. To bynajmniej się pośpiesz
Poszliśmy we trójke pod sale
-dzięki- uprzejmie się uśmiechnąłem
(??) - spok, a tak wogóle jak masz na imie? -
-Nick, a ty? -
(Grey) - Grey, ten to Kai- wstazał palcem na kolege- choć, zara dzwonek- wszedłe. do sali zaraz za chłopakami. Była już ponad połowa klasy, podszedłem do wolnej ławki i zająłem miejsce, przedemną siedział Grey, a za usiadł Kai
[...]

Ahh w końcu koniec tej nużącej "przemowy" wyszedłem z klasy i udałem się na przystanek autobusowy... Nie zgadniecie kogo tam zastałem... Tak, Grey'a i Kai'a. Jakimś cudem wyszli wcześniej z klasy. Usiadłem na ławce pod przystankiem, ale Grey mnie zauwarzył
(Grey) - o hej Nick-
-uh, hej- obaj do mnie podeszli
(Kai) - czyli też wracasz autobusem? -
-tak-
(Kai) - na jakim przystanku wysiadasz? -
-na (wymyślcie se coś) -
(Grey) - o, my dwa dalej-
-um, fajnie- przyjechał autobus, weszliśmy. Był troche wypchany, ale wciąż można stać bez ściskania się.stanąłem gdzieś z tyłu, byle nie przy drzwiach. Chłopacy staneli przedemną bo weszli pierwsi
(w połowie drogi)

Kurde, ale ludzi się nazbierało nagle ktoś mnie popchnął i wpadłem w Kai'a
-ah, p-przepraszam! K-ktoś m-mnie popchnął- szybko się odsunąłem
(Kai) - pff, trzymaj się czegoś- złapałem rurke obok mnie
[...]

-to pa-
(Kai) - pa-
(Grey) - do jutra- poszedłem wolnym krokiem do domu
... Co to za uczucie... Ugh.. Poprostu brzuch mnie boli.. Dokładnie!... Kogo ja oszukuje... Zakochałem się? Pff, nie. Nie moge, dopiero co ich... Poznałem... "ich"... Kurcze, musze przestać o tym myśleć... Wszedłem do domu
-hej! -
(sis) - o, hej braciak. Co ci tak długo zajeło? -
-nauczyciel się rozgadał =~=-
(sis) - haha! A ty pewnie bazgrałeś w tym zeszycie cały czas-
-hah, tak-
(sis) - dobra siadaj do stołu, obiad gotowy od paru minut zaraz będzie zimny- usiadłem
-a co jest na obiad? -
(sis) - kurczak w panierce i ryż-
-oooo, mniam! -
(sis) - heh, już podaje... - siostra położyła dwa talerze ze wcześniej przygotowanym daniem na stole i usiadła na przeciwko mnie
(sis) -itadakimas! -(smaczneho po japońsku)
-itadakimas! - zabrałem się za jedzienie
-ale dobreee-
(sis) - heh, ciesze sie-

Hejka. mam nadzie, że podoba się nowa fikcja. 600 słów, ah ta piękna okrągła liczba. Do następnego rozdziału!

💕 Dwuch Na Jednego 💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz