Znowu był w szkole.
Szedł po korytarzu, starając nie rzucać się w oczy.
Tutaj nie było Hoseoka.
Nikt nie mógł go obronić.
Unikał wzroku innych. Bał się go.
- Hyungwonnie?!- usłyszał znajomy rechot.
Wiedział co się zaraz stanie, jednak mimo to zaczął biec, łudząc się, że napastnicy go nie dogonią.
Czując mocne szarpnięcie zrozumiał jak bardzo się pomylił.
Znowu.
CZYTASZ
Don't Talk To Me | Hyungwonho
Fanfiction- J-ja... p-potrzebuję cię. Znowu. ××× To nie tak, że najpiekniejsze momenty twojego życia stały się przeszłością. One nigdy nie miały miejsca.