— Alex! Wstawaj, znowu się przez ciebie kurwa spóźnimy! — zaczął się wydzierać mój brat wchodząc do mojego pokoju i rzucając we mnie poduszką.
— Nie drzyj japy Gavin — powiedziałam podnosząc się z łóżka — pragnę przypomnieć, że to przez ciebie ciagle się spóźniamy — warknęłam spoglądając na niego.
— Cokolwiek — wywrócił oczami i wyszedł zamykając za sobą drzwi.
Westchnęłam i zaczęłam się ubierać, następnie poszłam do łazienki aby umyć zęby i zrobić lekki makijaż.
Wróciłam po torbę i telefon do swojego pokoju, przy okazji sprawdzając na nim godzinę. Była 4:50 mieliśmy jeszcze sporo czasu.— Wiesz, że mamy jeszcze ponad godzinę? — spytałam z drwiną wchodząc do salonu połączonego z kuchnią.
— Nie marudź tylko jedz — mruknął Gavin kończąc swoją kanapkę — Fowler chciał żebyśmy dzisiaj byli wcześniej, a w sumie to ty, ale z chęcią ci potowarzyszę i posłucham co ma ci do powiedzenia.
Wywróciłam oczami i zaczęłam jeść.
Przed wyjściem z domu rozczesałam włosy i zaczęłam schodzić na dół nie czekając za Gavinem.
CZYTASZ
just come back | Connor/Detroit Become Human
FanfictionPodporucznik Alexis Reed zostaje przydzielona do porucznika Hanka Andersona i Androida śledczego do pomocy rozwiązania spraw z defektami. Co z tego wyniknie? Czy uda im się zapobiec rozprzestrzenianiu defektyzmu? • • • •okładka made by me•