powrót do szkoły

286 10 5
                                    

-hej marinette wstawaj czas do szkoły

-mamo ja już nie śpię od godziny!

-to choć na śniadanie

-już chwila tylko się ubiorę!

Okłamałam mamę bo nie chcę żeby mnie zobaczyła całą posiniaczoną i pocintą pezez tą godzinę próbowałam zakryć podkładem siniaki częściowo sie udało ale i tak było je widać więc ubrałam się w długą czarną bluzę adidasa, czarne jeansy, czarno-złote superstary, upiełam włosy w luźnego koka i lekko się pomalowałam gdy się upewniłam że niczego nie widać zeszłam na duł na śniadanie kiedy chciałam już wychodzić zaczepiła mnie mama

-kochanie nie czekaj dzisiaj na nas ja z tatą idziemy dzisiaj na bankiet do burmistrza a no i najważniejsza z spraw nie zapomnij o niczym!

-dobrze mamo!

-pa kochanie

-no pa pa

O kurwa zapomniałambym o tikki

-tikki gdzie jesteś!?

-tu jestem

-to choć idziemy do szkoły

-już, już idę tylko spakuję sobie parę ciasteczek

No nareście wracam do ukochanej szkoły tak długo mnie w niej nie było mam nadzieję że nic sie nie zmieniło, kiedy wyszłam z domu załorzyłam słuchawki na uszy zaciągłam kaptur na głowę i wyszłam gdy gotarłam nikogo jeszcze nie było więc postanowiłam iść do szatni przed moją starą szawkę która była odziwo pusta kiedy zostało 10 minut do dzwonka usłyszałam jakieś szeptyl że jakieś nowe "emo" przyszło do szkoły zanim zdążyłam cokolwiek zrobić jakaś mulatka do mnie podeszła to była alya

-o hej jesteś tu nowy?

-można tak powiedzieć-odsłoniłam kaptur i moim oczom ukazała się alya i półowa klasy

-ma-ma-ma marinette!!!!! Jezu wróciłaś tak za tobą tęskniłam nawet nie wiesz jak bardzo!! I sie stało przytuliła mnie tak mocno że się rozpłakałam z bólu musiała mnie uciskać akurat tam gdzie miałam największe siniaki i rany

- ałłła to boli alya puść mówiłam przez łzy

-mari co ci jest? Nie cieszysz się że nas widzisz?

- nie no cieszę się bardzo tylko w mediolanie zdarzyło się... Nie dała mi dokończyć a pieprzyć to nie chcę żeby ktokolwiek się i tym dowiedział

-a no właśnie gadaj jak w mediolanie

-wsumie to dobrze

-jak tam sklepy pewnie już zdążyłaś odwiedzić wszystkie

-jak tam poznałaś jakiegoś chłopaka?

-rose nie zadawaj mi takich pytań

-co czemu a tak w ogóle co się stało z twoimi słodziutkimi dwoma kucykami i twoim przeuroczym stylem?

-no właśnie? Gdzie on jest?

-już go nie ma juleka teraz jest ten i mi się bardziej podoba

-ale nam nie

-niech wam będzie a teraz choćmy do klasy bo za chwilę zadzwoni dzwonek

Gdy ruszyliśmy do klasy pani bustier zatrzymała mnie i poprosiła żebym weszła ostatnia do klasy i tak się stało gdy już wchodziłan do klasy poszłam na środek klasy ale nie widziałam jednej osoby, niebyło adriena

-witaj marinette zpowrotem w klasie prosze usiąć w ostatniej ławce obok nathaniela

-dobrze

-h-hej marinette

-hej nath wiesz może gdzie jest adrien?

-oh uh a-adrien n-ni-nie mam p-pojęcia

-od kiedy ty sie jąkasz?

-...

-zresztą nieważne

*po lekcji*

-no to opiwiadaj jak było w mediolanie i czy miałaś tam jakiegoś chłopaka? Miałaś jakiś przyjaciół?

-szczeże alya?

-tak opowiadaj ze szczegółami

-dobrze ale nie tutaj

-co czemu?

-zobaczysz a możesz mi odpowiedzieć na jedno bardzo warzne pytanie?

-oczywiście

-dlaczego adriena nie ma w szkole?

-oh adrien? No cuż obiecałam ci odpowiedzieć więc odpiwiadam adrien się załamał po twoim wyjeździe że zostawiłaś go bez porzegnania przez pierwszy tydzień szkoły po twoim wyjeździe do nikogo się nie odzywał nie uwarzał na lekcjach tylko rysował twoje portrety w zeszytach a puźniej było jeszcze gorzej

-cz-czekaj co?! Rysował mnie?

-tak po 2 miesiącach od wyjazdu zaczął chodzić na wagary spuźnia sie pali papierosy i stał się z niego taki jagby to ci delikatnie powiedzieć stał się taki z niego kobieciaż przeleciał już każdą oprucz mnie dlatego że jestem z nino, mam nadzieję że tobie niczego nie zrobi

-co?! Niechcę tego przeżywać drugi raz

-co mówiłaś?

- co nic, nic ciekawego

-o zobacz pan agreścik przyjechał

-a-adrien?

Kiedy go zobaczyłam nie mogłam uwieżyć własnym oczom to był adrien ale jakiś taki inny czarne ubrania, septum (jagby ktoś nie wiedział co to jest to jest kolczyk w nosie dop.aut.) może pujdę się z nim przywitać ale jeśli alya mówi że zaliczył każdą to nie wypada się do niego zbliżać albo sprubóję w toważystwie aly'i zaraz się przekonamy ale jeśli to prawda że zaliczył każdą to nie chcę powtażać tego samego koszmaru z przed tygodnia pi prostu nie chcę...

************************************

Hejka to nowy rozdział podoba się? Następny będzie dłuższy jak na razie 741 słów


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 03, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bad Boy [miraculous]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz