Kubańczyk: jak tam z Markiem ci się układ?
Łukasz: ostatnio jak był na mnie obrażony i poprosiłem go o wodę...
Kubańczyk: mhmm
Łukasz: to przyniósł mi szklankę z lodem w środku i powiedział „mam nadzieje, że nigdzie ci się nie spieszy"
Kubańczyk: jak tam z Markiem ci się układ?
Łukasz: ostatnio jak był na mnie obrażony i poprosiłem go o wodę...
Kubańczyk: mhmm
Łukasz: to przyniósł mi szklankę z lodem w środku i powiedział „mam nadzieje, że nigdzie ci się nie spieszy"