~Okładka od cudownej Julii, dziękuję mała !~Chciałem Cię kochać na zawsze, o każdej porze dnia czy roku. Nie mogłem przestać o tobie myśleć, czy tak miało być ? Czy to właśnie ten moment, w którym mam się z tobą pożegnać ? Tak, to ja, słynny Aròn Piper. Chłopak z sąsiedniej dzielnicy, uważany za fuck boy'a ale czy to prawda ? Ten chłopak, który zakochał się w tobie od pierwszego wejrzenia i ten, który nigdy nikogo nie pokochał... Może po za jednym wyjątkiem ale czy to nie jest zbyt cudowny moment, by go psuć ?
Bo czym tak naprawdę jest miłość ?
• Mamy króciutki wstęp, który miał być wprowadzeniem do dalszej historii Aròna oraz tajemniczej dziewczyny, o której mowa. Nie chcę mydlić wam oczu jakąś denną, czy sztuczną historią... W moich opowiadaniach, a przynajmniej w tym będę strasznie naturalna, chcę wam pokazać moją interpretację książki, którą sama bym chciała przeczytać ! Jeśli ci się spodoba, daj gwiazdkę buba !
Ps. Nie będą to długie rozdziały, książka sama w sobie będzie krótka, do następnego!•
CZYTASZ
Before I Fall |Arón Piper|
Romance- Wierzysz w prawdziwą miłość ? - Tak. - odpowiedział pewnie wpatrując się jednocześnie w gwiazdy. - Tak właściwie to dlaczego ? - odwróciłam głowę w jego stronę, przewracając się na lewy bok. - Bo od kiedy Cię poznałem nauczyłem się kochać. - nie...