Nie sprawdzony
- Jakim chujem ma tak samo na nazwisko?
- Nie wiem Michael to w chuj dziwne.
- Ashtiii a ty nie miałeś wypadku jak byłeś mały?
- No miałem i co w zwiasku z tym?
- Ona też miała i straciła pamięć.
- Skąd to wiesz?
- Pisałem z nią zanim na ciebie wpadła.
Postanowiłam im przerwać
- Możecie się kurwa zamknąć?
- O wstałaś już - powiedział chłopak o imieniu chyba Michael .
- No nie gadaj nie zauważyłam - przewróciłam oczami.
- Może trochę milej - zwrócił mi uwagę blondyn z kolczykiem w wardze.
- A może nie? - odgryzłam się - gdzie jestem tak ogólnie?
- U nas w domu - powiedział loczek
- A po co?
- Zemdlałaś na ulicy
- A no okej - wstałam zabrałam swoje rzeczy ubrałam buty i sie pożegnałam - to nara.
- Ej nie czekaj! - powiedział Calum
- No co?
- Nie dziwi cię to że macie tak samo na nazwisko?
- Wiesz jakoś nie za bardzo, wszystko jest jasne on jest moim bratem, któraś z naszych matek nas okłamała. Dzień jak co dzień one zawsze kłamią - mrugnełam okiem patrząc na mulata. Odwróciłam się do drzwi i złapałam za klamkę.
- Czekaj Nex - powiedział Ash - nie sądzisz że musimy to wyjaśnić?
- Słuchaj Ash możemy spróbować ale wątpię czy to coś da bynajmniej z moją matką, jest... Inna.
- Damy rade. Tuli? - Rozłożył ręce i popatrzył się na mnie swoimi oczkami.
- Misiek - przytuliłam go.