Złotych liści blask oślepia mnie
I przychodzi zapomnienia czas
I wchodzę głęboko w las
Wśród sosen i buków szukam mego cienia
Zostawionego ega
I przeprosin nadszedł czas
Gorzkich łez płaszcz otula mnie
I nie sięga mnie już
Zimny wiatr, nieprzyjemny dreszcz
Czerwieni się las, w grobowy dzień
CZYTASZ
Moja Dusza
PoetryPusta kartka Gotowa przyjąć słowo A słowo zdaniem się stanie Zdanie historią Historia życiem A życie przeminie