Następnego dnia gdy biedna i zapłakana Laura nie może się pozbierać po wczorajszej kłótni z macochą zamiast kontynuować wczorajsza kłótnie postanawia wyjść tak samo lecz jak zapowiada jej się pogoda w telefonie na ciepły dzień niż wczoraj zastanawia się nad ubiorem swoim a więc postanowione ubierze się na krótko jak pomyślała sobie poszła więc do swojej dużej szafy takiej samej jak z ,,opowieści z Narnii" sięga po swoją sukienkę do kolan oraz na ramiączka koszulkę rzecz jasna z czarnym kolorze buty które zakrywają kostki oraz większą część nad kostkami gdy się ubrała nie miała nic więcej niż pomalować się i wyjść z pustego domu bez miłości i troskliwości lecz podczas drogi wychodzenia z domu napotyka służbę domową a dokładniej jedną dziewczynę o 4 lata starsza od niej patrzą na siebie złowrogim spojrzeniem dziewczyna która jest służąca ma na imię (Łucja) gdy Łucja patrzy na Laurę delikatnie się uśmiecha i podchodzi powoli do niej dotykając jej ramię co zaczyna pytać.
+Łucja+ gdzie młoda panienka się wybiera o tej później porze hm?+uśmiecha się krzywo patrząc na jej oczy co Laura sie zastanawia czy to nie jest podstęp ojca i matki żeby wyciągnąć z niej informacje że jest lesbijka odwraca się w jej kierunku w wdychując cicho pod nosem odpowiada jej.
- Laura - a co cię to interesuje co ? Masz robotę i się tym zajmuj a nie czyimiś sprawami jasne ? Chyba że chcesz żebym pogadała z matką w sprawie twojej pracy co ty na to ?- uśmiecha się zadziornie myśląc że odpuści patrzą na siebie złowrogim spojrzeniem co Łucja odpowiada-
+ Łucja + mhm przepraszam ale poprostu chce widzieć żeby wrazie co, wiedzieć co mam powiedzieć mojej pani+ patrzy na Laurę jak gdyby nigdy nic co Laura się dziwi troszkę i zastanawia się czy nie udaje ze sie nie boi zwolnienia czy się boi ale zrezygnuje z dalszego główkowania gdy widzi jak Łucja odchodzi otwiera drzwi zabierając plecak oraz chustę na twarz jest dość późna godzina a ma jeszcze iść na imprezę urodzinową jej przyjaciółki oraz jej dziewczyny Magdy co dzięki Magdy się zaprzyjaźnili Laura postanawia iść do opuszczonego budynku z nadrukowaną czaszką oraz wyciętymi w środku wydruku oczy oraz poszczególne elementy aby wyszła czaszka bierze spray i zaczyna farbować ścianę tworząc czaszkę na ścianie robiąc włosy słynnej Harley Quinn gdy kończy sprayować wychodzi z chusta na twarzy co zauważa swoich znajomych i Magdę co idzie za nimi w ukryciu co widzi że mają alkochol co Magda że względu na bóle serca nie może a tylko Laura o tym wie.
"Myśli Laury"eh..byle żeby żadnej głupoty nie zrobiła..
Oni siadają dalej i jedna dziewczyna blisko Magdy jak i druga co kładą dłonie na jej udzie Laura zaczyna się wkurzać z zazdrości a Magda czuje się nie konfortowo w sercu pragnie abym ja przyszła i była koło niej obserwuje całą sytuację co jedna otwiera puszkę piwa i częstuje Magdę a Magda żeby nie była wyśmiewana bierze jedna puszkę i bierze łyka co Laura do niej pisze
- SMS Laury - co ty kurwa robisz !? Mam ci kopnąć w dupę ? Jak tam zaraz podejdę to ich chyba zabiję kretynek zjebanych- gdy Laura wysyła jej SMS do Magdy to odbiera i patrzy na niego mocno się zarumienia i odkłada puszkę co po chwili mówi-
(Magda)- em..ja może podziękuję...a wy pijcie na zdrowie..-udaje kaszel aby nie pić pisząc do Laury-
(SMS Magdy)g..gdzie jesteś..chce być z tobą tęsknię..proszę przyjść..dla mnie..proszę..❤️-gdy Madzia wysyła Laura odpiera i lekko jej łezka wyleciała z oczów co zaczyna odpowiadać jej-
- Laura - już idę kochanie nie płacz mój maluszku słodki ❤️ -wysyła jej- gdy Magda odbiera SMS uśmiecha się i zauważa Laurę co Magda z radością w sercu chciała odrazu podbiegnąć do swojej ukochanej lecz wie że nie może pozwolić na to aby nikt się nie dowiedział co Laura sama to widzi co ma już wszystkiego dość lekko kuca i rozszerza ręce uśmiechając się kiwa palcami zginają je do tyłu i przodu robiąc znakami chodz do mnie Magda szczęśliwa bardzo biegnie szybko do swojej ukochanej co wskakuje na nią na apa i mocno się wtula co opadają na ziemię Laura z uśmiechem patrzy na Magdę co nagle ją mocno całuje w usta wtulajac się bardzo Magda zaczyna powoli płakać z szczęścia że wkoncu się Laura przełamała z strachu Laura zauważa jej płacz co zaczyna mówić.
- Laura - cii cichutko kochanie nie płacz mi tutaj maluszku -usmiecha się do Madzi wycierając jej łzy splatajac dłonie mówiąc cichutko do jej uszka podgryzujac jej płatek uszka- kocham cię i nikt tego nie zmieni oraz nie odbierze bąbelku malutki - całuje jej deliaktnie szyjek robiąc malinkę co Madzia się zaczyna wiercić mówiąc.
(Magda) L..Lauro przestań -zaczyna lekko ruszać ustami śmiejąc się mocniej ruszając biodrami-p..prosze -po chwili wybucham śmiechem jak Laura zaczęła gilgotać jej po żebrach Magda prosiła ją aby przestała po chwili przestaje i razem wstają podchodzą do zdziwionych znajomych co biją im brawa za odwagę co zaczynają się całować przy nich siadaj z nimi co Magda się wtula w Laurę zwijając się w kulkę Laura masuje jej brzuch mały dotykając noska gdy inni się upili i poszli do domu one jeszcze chwilę siedzą co podchodzą do nich 2 dorosłych mężczyzn zaczepiają się Laurze co Magda się zaczyna kłócić z nimi jeden wyciąga nóż za bluzy i z nerwów wbija w Madzi w brzuch Magda upada na ziemię.
- Laura - NIEEE!! - Laura wpada w szał odbierając jemu nóż ze złością wbija im w brzuchy oraz z pięścią uderza jednego co wbiła nóż w twarz co wpadł do wody a drugi uciekł Laura podchodzi do Madzi klęczę przed kładąc dłoń na policzki zaczyna płakać jej łzy lecą na usta Madzi, Madzia z resztkami sił kładzie swoją już zimną dłoń na policzku Laury mówiąc krótkie słowa-
(Madzia) k..-widać jak Madzia zaczyna krwawić co zaczyna lecieć jej krew z ust- kocham..cię -oddaje swój ostatni pocałunek Laurze co Laura wybucha płaczem całując ją w usta mówiąc-
- Laura - nie nie proszę...nie umieraj błagam..zostań..proszę.. zostań..ty mnie rozumiesz tyklko proszę..-lecą jej łzy na twarz Madzi co Madzia mówi-
(Madzia)b..boli...mnie..Lauro..zimno mi..widzę.. ciemność..boje się...proszę pomóż..-laura płacze i uspokaja przed śmiercią jej co po kilku minutach Magda umiera na dłoniach Lauri Madzia rogu się zimna nie ciepła jak kilka dni temu była ciepła Laura przytula do swoich piersi i serca Magdę mówiąc cicho-
- Laura - kocham cię..- kładzie swoją głowę na jej główkę wtulajac się do niej będąc cała od krwi wciąż nie mogąc się pozbierać od tej sytuacji po chwili przyjeżdża policja oraz karetka wezwana przez publicznych przechodni patrząc na nią policja patrzy nie na Laurę wtulającą się do zmarłej Madzi.
CZYTASZ
,, Miłosna Śmierć"
NouvellesCześć ! To moje pierwsze opowiadanie przepraszam z góry za moje błędy ortograficzne lecz mam z tym kłopot od urodzenia wsm nie będę was przynudzał powiem w treści jeśli chcecie abym inne pisał typu horror lub coś związane z szkoła więzi szkolne itd...