Wieczorne niebezpieczeństwo

11 2 0
                                    

Zdenerwowany patrzysz przez okno, nie widzisz jednak nic, poza nocną ciemnością ogarniającą miasto.
Troszkę cię to dziwi, bowiem latarnie uliczne powinny się palić o tej porze. Dziwi cię również to, że podczas gdy wszędzie panuje mrok, u ciebie światło dalej działa, przez co nie możesz zaistniałej sytuacji wytłumaczyć przerwą w dostawie prądu.
Nieco wystraszony, podchodzisz do kominka, nieużywanego w sumie od czasu zimy i postanawiasz ukryć dziennik we wnęce, którą kiedyś postanowiłeś zrobić w kominie, nie wiedząc w sumie do czego może ci się później przydać.
Jasnowidztwo? Przewidywanie przyszłości?
Nie zajmujesz się tym teraz, zamyślony odkładasz dziennik do tej skrytej w głębi komina wnęki i odchodzisz, z zamiarem położenia się spać. Za parę godzin idziesz przecież do pracy.
Po zrobieniu paru kroków, wiele rzeczy zaczęło się dziać niemal natychmiast. Rzeczy, których w żadnym wypadku nie mogłeś się spodziewać.
Światło w pokoju zgasło, a ulicą wstrząsnęły chyba z cztery, bardzo głośne wybuchy. Poczułeś że spadasz, a następnym uczuciem był przenikający ból głowy. Skóra przy uchu był strasznie mokra. Czy to krew? Czy umierasz?
Następnie poczułeś jak ktoś podnosi cię z ziemi i niesie w nieznane. Dalej już nie czułeś nic.
Umarłeś.

Królestwo - Anielskie BitwyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz