Dzisiejszej nocy Fred był zszokowany myślał, że jest tutaj sam z Ballorą, lecz jeszcze do tego wrócimy
-Hej bon-bon, idziemy do Ballory?
Spytał się Fred z ciekawością-Nie widze problemu
Odparł Bon-bonFred gdy szedł do Ballora Galery
zobaczył, że dziewczyna nie była tam sama, Fred zaciekawił się tym więc podszedł do Ballory i powiedział:-Cześć Ballora kto to jest?
Powiedział Fred z zaciekawieniem- To jest Funtime Foxy może się zapoznajcie, a ja pójdę na chwile do łazienki
Powiedziała Ballora-Cześć jestem Funtime Freddy ale możesz mi mówić Fred jeżeli chcesz
Rzekł Fred-Okej ja zaś jestem Funtime Foxy, lecz mi możesz mówić po prostu Foxy
Odparła Foxy-Spoko,a czy wiesz przypadkiem czy jest ktoś tutaj z nami jeszcze?
Powiedział Fred-Jest jeszcze jedna osoba
Rzekła Foxy-A jaka?
Powiedział Fred z zaciekawieniem-Baby (dramatyczna muzyka dop. Aut)
Odparła Foxy z dramatyzmem-nazywa się Baby?
Powiedział Fred z zdziwieniem-Tak, nazywa się Baby (znów dramatyczna muzykga dop,aut)
Rzekła Foxy-Wiesz, nie to że się z niej nabijam tylko trochę dziwne imie jak dla animatronika
Powiedział Fred-A Fred to niby nie jest dziwne tak?
Powiedziała Foxy z odrobiną sarkazmu-Przepraszam, że obraziłem twoją koleżankę
Rzekł Fred z smutkiem-Po pierwsze to nie jest moja koleżanka tylko przyjaciółka, a po drugie nic takiego się przecież nie stało
Odparła FoxyNagle wychodzi Ballora z łazienki mówiąc
-Przegapiłam coś?
(Ciekawe co tyle tam robiła XD dop.aut)-Nie, tylko zwykłą rozmowę
Powiedziała Foxy-Dobra może już wracajmy na sceny bo za 5 minut 6.AM
Odparła Ballora-Dobra pa, dzięki za rozmowę Foxy
Odrzekł Fred-Nie ma za co
Powiedziała FoxyFreddy wraca na swoją salę i na scenę
-Wiesz co bon-bon?
Powiedział Fred-Co?
Spytał się bon-bon-Chyba mi się ktoś spodobał
Powiedział Fred-Serio? Kto? Ballora?
Rzekł bon-bon-Nie, raczej Foxy
Wymamrotał Fred-To świetnie tylko co z tym zrobisz?
Powiedział Bon-bon-Nie wiem
Powiedział Fred.
CZYTASZ
Miłość od pierwszego wejrzenia
FanfictionJest to opowieść o Funtime Freddy oraz Funtime Foxy