cz. 2

170 9 1
                                    

Powoli wracam już z szkoły. Na przerwie po chemii uzuwiłem się z Akim na 17 u niego, mam w.takim razie 2 godziny żeby sie ogrnąć i kupić jakąś czekolade żeby nie przychodzić z pustymi rękoma.
Ubieram białą luźną koszulę, jeden jej bok wkładam do rurek, zakładm jeszcze czarny pasek z Guessa. Ide jeszcze do sklepu kupuje mleczną milkę i dwie paczki pocky. Widziałem jak jadł to ze smakiem dzisiaj na przerwie.
Po drodze do niego zaczynam sie zastanawiać jak to sie tak szybko dzieje, dobpiero dzisiaj go poznalem...a już sie całowaliśmy i.....i teraz ide do niego do domu niewiedząc co sie stanie. Wszystko może sie stać.

Jestem na miejscu. Adres od niego dostałem na numer telefonu dał mi go na przerwie kiedy sie umawialiśmy. Podchodzę do dużej ozdobnej bramy i dzwonie domofonem.
-Hej już jesteś, wchodz śmiało- powiedział uśmiechając się.
Wszedłem i zdjąłem swoje czarne file które położyłem pod wieszakiem z kurtkami.
-Chcesz coś do picia?-pyta nieśmiałym głosem
-Jakby ci to nie sprawiało problemu to możeee herbatke zwykłą poprosze- oznajmiłem
-Dobrze już sie robi-mówił wlewając wodę do elektrycznego czajnika
-Przepraszam cię za to w łazience...nie wiem co we mnie wstąpiło
-Nie spoko było nawet fajnie haha

Wypiliśmy herbatę i zjedliśmy całe opakowania pocky i czekolady. Po chwili nastała cisza, wpatrywaliśmy sie sobie w oczy....jego niebieskie oczy....bez problemu widziałem w nich swoje odbicie....
Zbliżyliśmy sie do siebie i zaczeliśmy sie całować, znowu przygniotłem go do ściany i nawet przez chwile to ja zarządzałem ale stwierdziłem że dam mu się popisać. Najwidoczniej wyzuł to i szybko zmienił miejsce. Zaprowadził mnie do swojego pokoju w...hmmm.tak powiem piwniczce. Rzucił mnie na swoje duże łóżko, potem zaczął od koszulki....rozpinał ją w delikatny i wolny sposób....podobało mi sie to bardzo....Następnie przeszedł do spodni, tam to już poszedł ostro. Szybkim i pewnym ruchem rozpiął mój pasek i wręcz rzucił nim o szarą ścianę. Powoli zaczął zdejmować moje jeansy przy tym sapiąc co mnie bardzo zaczeło podniecać. Stwierdziłem że nie dam mu tak dominować i teraz to ja sie nim zająłem.

Chce CięOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz