Wracaliśmy dzisiaj razem po zajęciach. Kończyliśmy je o 17 i było już ciemno a ja nie chciałem żeby coś sie stało Akiemu.
Po chwili zapytał o coś o czym nie chciałem rozmawiać...
-Ej bo tak ogólnie to zawsze spotykamy sie w twoim domu i nigdy nie ma u ciebie rodziców...mmmm.....tak nie chce nic mówić ale czemu?
-...
-Jak nie chcesz rozmawiać o tym to zrozumiem spokojnie
-O....o-oni nie żeją od 2 lat....-powiediałem ze łzami w oczach
-P-przepraszam że zapytałem, nie chciałem żebyś płakał....
-Nie spoko kiedyś musiałeś sie dowiedzieć co nie?......Zgineli w wypadku samochodowym. Był deszcz...jechali samochodem....koło nich jechał tir i nie wyrobił na zakręcie...
-Ajjj bardzo mi przykro
-To było dawno....
Podeszliśmy w ciszy pod jego dom.
-Chesz u mnie dzisiaj spać?
-A skończy sie tak jak ostatnio?
-Nie spokojnie. ,chyba'- wyszeptałamzadziornie
-W takim razie wchodze hahaKiedy weszliśmy do jego domu zastaliśmy jego mame. Gotowała kimchi, a zapach unosił sie po całym domu.
-Mamo mamy gościa. To Saito mój chłopak. Zostaje na noc bo sie o niego boje.
-Ojeju a co sie stało że o niego sie biosz-powiedziała zaskoczona
-Nic mamo nie ważne może i to ja przesadzam ale wiesz.
-Dobrze nie ma problemu przyniose pranie i wam ogarne pokój bo masz tam bałagan okropny.Kiedy jego mama wyszła usiadłem przy stole a Aki nałożył mi i sobie jedzenia.
-O boże chyba będe częściej wpadał na obiad hahaha
-Mi tam pasujeJak zjedliśmy to pokierowaaliśmy się w strone podziemnego pokoju Akiego. Nie wiedziałem że tak szybko można ogarnąć bałagan panujący w tej jego norze
-Łoooo mama nigdy mi po pierwsze nie sprzątała pokoju a po drugie jak już to tak porządnie
-No widzisz kolejny powód żebym częściej wpadałNajedzeni położyliśmy sie w tempie szybkim na jego duże łóżko i wtuleni w siebie oglądaliśmy kreskówki które leciały w telewizji. Zaczeliśmy gadać o wszystkim i o niczym a po chwili zasnąłem jak dziecko. Oczywiście Aki nawet nie śmiał mnie obudzić bo jak potem powiedział -Spałeś jak taki mały różowowłosy smoczem haha- no więc dlatego nie chciał mnie obudzić.
Rano oczywiście zaspaliśmy na pierwszą godzine zajęć więc musiało to śmiesznie wyglądać jak panikowaliśmy gdy zobaczyliśmy że mamy zastępstwo z tą podłą kurwą Panią Yicha. Stwierdziliśmy że sobie napiszemy nawzajem usprawiedliwienia aby uniknąć sprawy u dyrektora. Powoli się ogarneliśmy i poszliśmy na drugie zajęcia. Mieliśmy teraz zajęcia artystyczne więc siedzieliśmy razem i sie wygłupialiśmy jak małe dzieci w przedszkolu. Ludzie z klasy patrzeli na nas jak na idiotów ale my sie bardzo dobrze bawiliśmy.
CZYTASZ
Chce Cię
Short StoryTo opowieść o 16 letnim Saito. Uczęszcza on do szkoły w małym skromnym miasteczku. W wieku 14 lat odkrył swoją orientację seksualną. Niedawno zmienił miejsce zamieszkania oraz szkołe przez swoje problemy psychiczne. Przeżył on bardzo dużo w swoim ży...