Rozdział 7

22 2 0
                                    

Patrzyłam na Polarną Łapę, gdy szykowała się do wyjścia. Trochę zazdrościła jej tego, że idzie do Księżycowej Sadzawki. Nagle podszedł do mnie Lazurowe Wybrzeże syn Miodowej Łakoci i Kryształowego Pazura.
-Wporządku? -zapytał się mnie wojownik.
-Tak tylko rozmyślałam-powiedziałam nie wzruszona pytaniem. Nie lubiłam Lazurowego Wybrzeża. Był synem Kryształowego Pazura, a ten kocur nie był najbardziej lubianym kotem z Klanu. Przyjaźnił się tylko z Błyszczącym Jeziorem. Kocur popatrzył na mnie ciekawym wzrokiem.
-Właśnie idę na polowanie z Liliowym Secem (jego siostrą) chcesz dołączyć? - zapytał się mnie.
-Nie dzięki! - powiedziałam szybko i chłodno.
-To do zobaczenia - pożegnał się i odbiegł do siostry i swojego ojca. Nawet nie zauważyłam gdy podeszła do mnie Polarna Łapa.
-Słyszałaś za chwilę idę do Księżycowej Sadzawki - krzyknęła zachwycona przyjaciółka.
-Cieszę się twoim szczęściem, ale chęciałabym iść z tobą - powiedziałam zasmucona.
-Też bym chciała żebyś poszła że mną - odpowiedziała. Przytuliła się do mnie i próbowała mnie pocieszyć.
Nagle Polarną Łapę zawołała Lampardzia Stopa (wiem, że w Proroctwie była uczennicą, córką Lawendowego Powiewu i teraz skoro akcja dzieje się o wiele później po Proroctwie więc uznałam, że te trzy zostaną wojowniczkami). Lampardzia Stopa ma dwie siostry Skowroni Śpiew i Oszroniony Ogon. Oszroniony Ogon kiedy jeszcze była uczennicą bardzo chciała zostać medyczką, ale sobie za bardzo nie radziła, więc postanowiła być wojowniczką i walczyć za Klan. Gdy tak rozmyślałam nie zdawałam sobie sprawy, że już jest południe i powinnam sprawdzić co u starszyzny. Kiedy w końcu sobie o tym przypomniałam czym prędzej pobiegłam do legowiska starszych.

Zemsta Nocnego Skrzydła (zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz