Famously ✉

4.0

☾✬☽

W rogu przytulnej kawiarni Jungkook i Taehyung rozmawiali na każdy możliwy temat, który wpadł im do głowy. Poznawali siebie jeszcze bliżej. Śmiali się, czasem wygłupiali i zachowywali jak dzieci, przez co inni klienci dziwnie się na nich patrzyli, ale przecież o to chodzi w poznawaniu prawda? Tworzenie wspólnych wspomnień to coś na czym znajomość się opiera. Tworząc wspomnienia wzmacniamy więzi.

Po wypiciu gorącej czekolady chłopcy postanowili przejść się po pobliskim targu. Taehyung mówił, że można znaleźć tam dosłownie wszytko. Produkty spożywcze, ubrania, biżuteria, zabawki, materiały, zaszyty, przybory, dosłownie wszytsko.

Na targu było dużo ludzi, ale nie były to tłumy. Spokojnie można było przechodzi pomiędzy stoiskami. Słychać było rozmowy i czasem odgłosy przysmażanego jedzenia. Brunet co jakiś czas zatrzymywał się przy którymś stoisku żeby popatrzeć na cuda, które czasem były ręcznie robione. Chociaż w Busan też znajdowały się takie targi, Jungkook mógł zauważyć różnice pomiędzy ludźmi tam, a tutaj w Seulu. Może nie mógł wymienić po kolei cech, które różnią te dwa miejsca, ale o prostu czuł, że ludzi są tutaj inni i cała atmosfera jest też zupełnie inna.

Czarnowłosy natomiast zamiast oglądać się za wszystkim szukał tej konkretniej rzeczy. Konkretnie chciał jakoś upamiętnić ich pierwsze spotkanie w Seulu. Nie śpieszył się żeby kupić daną rzecz, bo widział że stanowisko przy którym można było ją kupić było dosyć puste, czego tak szczerze nie rozumiał, bo można było tam znaleźć pełno perełek.

Jungkook zafascynowany ciepłymi hotteok'ami¹, które kupił Taehyung nie zauważył kiedy starszy się oddalił i kupił to co chciał. Zakup trwał dosłownie mniej niż 3 minuty, więc po chwili Taehyung chowając mały woreczek do kieszeni płaszcza podszedł do Jungkook'a i zapytał czy mu smakuje. Młodszy pokiwał energicznie głową i dojadł swojego hotteok'a.

- Chcesz jeszcze jednego?

Kiedy czarnowłosy czekał na odpowiedź Jungkook'a, wpadła na nich jakaś dziewczyna i wywróciła młodszego.

- O jezu, przepraszam, bardzo przepraszam. - powiedziała i podała mu rękę.

- Nie, nic nie szkodzi - zaprotestował Kook.

- Jejku, krwawisz! - spojrzała na dłoń bruneta, na której znajdowało się małe zadrapanie. Dziewczyna szybko zaczęła coś szukać w swojej torebce. Po chwili wyciągnęła z niej mały plaster i przykleiła go na zranienie Jungkook'a. Spojrzała na budkę z hotteok'ami i dodała - Mogę kupić po jednym hotteok'u w ramach przeprosin?

Trochę zakłopotani zgodzili się kiwnięciem głowy i spojrzeli na dziewczynę kierującą się w stronę budki. Podeszli do niej i się przedstawili.

- Oh, ja jestem Yaxa - uśmiechnęła się i podała rękę Jungkook'owi, następnie Taehyung'owi.

Po zakupie trzech hotteok'ów usiedli przy pobliskich stolikach i zaczęli rozmawiać. Dziewczyna wpatrywała się w przyjaciół, którzy akurat coś dyskutowali i coś zrozumiała. Zrozumiała, że nigdy nie powinna zrobić tego co już zrobiła.

Trójce naprawdę dobrze się rozmawiało, więc pod koniec postanowili, że wyminią się numerami. Jak skończyli jeść Yaxa pożegnała się i poszła w swoją stronę.

☾✬☽

Na dworze zaczynało się już ściemniać, więc Taehyung postanowili zabrać Jungkook'a nad rzekę Han. Wiedział, że wieczorem to miejsce jest magiczne i najpiękniejsze, dlatego czekał na ten wieczór, od kiedy wymyślił pomysł, że tam wyjdą dzisiaj. Szli powoli ramię w ramię spoglądając na siebie, uśmiechając się i rozmawiając. Chwilę przed dojściem do celu czarnowłosy zatrzymał się i obrócił w stronę Jungkook'a. Spojrzała prosto w jego oczy i sięgnął do kieszeni płaszcza. Brunet trochę zdezorientowany przyglądał się każdemu ruchowi Taehyung'a. Zauważył, że z kieszeni wyciąga mały materiałowy woreczek.

- Nie wiem w sumie co mnie pokusiło żeby to kupić, ale chciałbym żebyś zapamiętał ten wyjazd. Pierwszy wspólny raz w Seulu co nie? - uśmiechnął się i rozszerzył zaciśnięcie przy woreczku. Wyciągnął delikatnie białą marmurową bransoletkę z jednym czarnym koralikiem. Poprosił Jungkook'a żeby wyciągnął rękę w jego stronę i założył mu bransoletkę. Z drugiej kieszeni wyciągnął taki sam woreczek i równie delikatnie wyjął kolejna bransoletkę. Tym razem czarną z jednym marmurowo białym i założył ją sobie na rękę. Przyłożył swoją dłoń do tej bruneta i spojrzał ponownie w jego oczy. Uśmiechnął się i złapał go za dłoń. Poszedł dalej na początku ciągnąc trochę młodszego, ale po chwili ten znalazł się u jego boku. Gdy dotarli do celu usiedli na pobliskiej ławce. Jungkook spojrzał na widok przed nim i w jego oczach można było dostrzec iskierki. W budynkach przed nim paliły się światła i było widać czasem jak niektóre się gaszą. Po moście chodzili ludzi i przejeżdżały samochody. Było ciemno, ale Jungkook czuł ciepło. Dawno nie widział takiego widoku. Spojrzał na ręce starszego oplatające jego dłoń i uśmiechnął się. Taehyung wciąż patrzył na Jungkook'a i widząc jak ten cieszy się z tego gdzie go zabrał sam stał się szczęśliwy. Ścisnął splątaną rękę jeszcze mocniej i poczuł jak młodszy również tak robi. Jungkook przysunął się trochę bliżej czarnowłosego i z zafascynowaniem spoglądał raz na Taehyung'a, raz na rzekę. Straszy natomiast patrzył się na ich splątane ręce i uśmiechał się pod nosem. Po jakimś czasie poczuł, że jego ramie robi się cięższe.

Jungkook położył głowę na ramieniu Taehyung'a i delikatnie przysypiał, przybliżając się jeszcze bliżej do starszego. Wszystko to, robił nieświadomie, dlatego nawet jak Taehyung oparł głowę to tą jego ciągle spał i było mu przy tym wygodnie.

Po dłuższym czasie, kiedy Taehyung uznał, że robi się na tyle późno, żeby pójść, spojrzał na śpiącego Jungkook'a i delikatnie, trochę niechętnie (śpiący Jungkook wyglądał jak anioł), szturchnał ramię młodszego.

- Hej, Jungkook... chodź musimy już iść - szepnął.

Brunet otworzył delikatnie oczy i zorientował sie, że jego głowa spoczywa na ramieniu Taehyung'a przez co gwałtownie się wyprostował.
Spuścił wzrok i zarumienił się delikatnie. Miał nadzieje, że starszy tego nie zauważył i miał takie wrażenie, kiedy ten wstał i podał młodszemu rękę, żeby pójść do domu...

Lecz Taehyung to widział i przez to sam bardzo delikatnie się zarumienił.

hotteok¹- nadziewany słodki koreański naleśnik