Druga część poprzedniego rozdziału

17 1 0
                                    

Poszłam się przebrać i wróciłam do Antoniego
-Gdzie idziemy?
-Nie wiem do Parku?
-No pasuje
Wyszliśmy i zaczęliśmy gadać o wszystkim w pewnym momencie spytałam o jego dziewczynę a on zaczął mówić o jakieś lasce
-A czemu nie powiesz mi więcej o niej?
-Po prostu nie chce o niej gadać zrozum
-No okey
-Musze ci o czymś powiedzieć
-O czym?
-Chodzi o to że jestem twoim wujem
-Co?
-Usiądź na tej ławece
-Nie będę siedzieć mów mi skąd takie rzeczy
-Gdy miałaś 16 lat przeprowadziłaś się co nie?
-Tak i co z tego ?
-No wtedy dużo ze sobą pisaliśmy i wychodziliśmy i wiedziałaś o tym że jestem twoim wujkiem
-Ale mój wujek mieszka w Warszawie
-No tak mieszkałem w Warszawie i gdy już straciliśmy kontakt jak już wiesz to postanowiłem się przenieść do USA i znalazłem pracę blisko twojej i była kartka na jednym z drzew że poszukuje ktoś współlokatorzy to ja postanowiłem napisać do moich znaj którzy mieszkali to i też poszukiwali i aby zemną zamieszkali w tym mieszkaniu a jak dowiedziałem się że ty też wynajmujesz to mieszkanie to się ucieszyłem bo nie chciałem tracić z tobą kontaktu i sorry chłopaki cię oszukali ja nie mam 20 lat tylko 23 lata i mam na imię Antoni a nazwisko już wiesz wiec jestem twoim wujkiem .
-To naprawdę ty ?
-Tak to ja
-Jak ja tęskniłam za tobą wyszło to wszytko przez to że musiałam zadecydować czy jest dla mnie ważne aby mieć swój kont i pracę a dowiedziałam się że mój wujo szuka sekretarki i się zgodziłam choć musiałam się przeprowadzić a mama też tu się przeprowadziła .
-Ja za tobą też
Przytuliśmy się do siebie aż w końcu odsunęłam się od niego
-Idziemy dalej?
-Tak siostrzenico
-Oj wujek
-Za 500 m skręcimy w lewo
-Tak i co ja mam odliczać te 500 m. Nic nie widać i się boje
-To się zacznij
-A to czemu?
-A wiesz jak wrócić do domu z stąd
-Nie
-To masz problem
-Czemu?
-Bo mogę cię tu zostawić i zadzwonić po kolegów aby pomnie przyjechali a ty tu zostaniesz sama
-Czy ty mnie straszysz ?
-Nie tylko mówię bo ja nie wiesz jak wrócić to cię tu mogę zostawić
-I wiesz wtedy bym się do ciebie nie odzywała
-To nie dobrze
-Wiesz że o wuja trzeba dbać
-Haha no chyba nie
-Dobrze wiedzieć
-Yyy to o mnie musisz dbać
-A to czemu?
-Bo jestem młodsza
-I pyskata
-Daruj sobie
-A to nie jesteś niby pyskata
-Nie a po czym tak twierdzisz
-Po twoich słowach
-Sorry ale musisz mi coś czego nie wiedziałam po tylu dniach mieszkaniach z tobą
-Dodalem cię na FB
-Tsa a czasem nie zmieniłeś konta i nie wyglądasz inaczej?
-Ty też się trochę zmieniłaś ale nie widać tego po tobie ale nie zmieniłaś konta
-No nie ,bo po co?
-Nw tak dla chcecy
-Tak dla chcecy chce wracać do domu
-Jeszcze 300 m
-Haha
-Z czego chichrasz ?
- Z ciebie
-A to czemu?
-A wiesz co bo mówiłeś mi kiedyś że nie będę pić
-A pijesz ?
-Tak
-A co?
-Wszystko
-Nie grzeczna z ciebie siostrzenica
-Haha teraz to wiesz?
-Tak
-Doszlismy do domu
-Ojeje jak się cieszę
-Aha
-Pff
-Nie pfffuj mi tu
-A to czemu
-Bo robisz kolację
-Chyba w snach
-Nieee
-Tak mnie zaraz tu nie będzie
-A gdzie będziesz ?
-W pokoju
-A idź i mnie nie denerwuj
-Odzywaj się grzeczniej do wuja
-Chciałbyś
-Zobaczymy
-Co ?
-Czy masz dobrą głowę do picia
-Z chęcią
-To zacznij robić kolację
-Sami sobie róbcie
Wyszłam z przed pokoju i poszłam do siebie i sobie myślałam o wszystkim jak to ma. Wyglądać to moje życie nie mam chłopaka a robię się coraz starsza .Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Antoni
-Przyniosłem cię kolację
-Ooo czyli jednak robisz to co chce
-Czy ty coś przed chwilą mówiłaś ?
-Nie skąd że
-Mam nadzieję
-Jedz bo na drugi raz ci nawet nie przyniosę
-O jej wujek nie burz się
-Zobaczymy jak będziesz mi robiła obiadki
-Co ?
-Nie udław się
-Pff
-Mniam prawda?
-Jeszcze nie spróbowałam
-To spróbuj
-Nie podzielę się z tobą
-Ja jadłem przed chwilą
-To gofry z bitą śmietaną
-Taakk hah
-Co ty tak się na mnie patrzysz
-Czekam kiedy zjesz bo chce odnieść i wstawić do zmywarki aby je umyć
-No okey
Ugryzłam i o mało co nie zwymiotowałam
-Zabije cię kiedyś przysięgam.
-Dobre prawda-Mowił przez śmiech
-Odegram się zobaczysz
-Haha
Gofry były z pianką do golenia po prostu zabije go kiedyś przysięgam
-No nie złość się na mnie bo to urodzie szkodzi
-Szkoda że tobie nie
-Też cię uwielbiam
-A idź do diabli
-Nie marudź
Poszedł sobie do siebie a ja sprzątałam to jedzienie i się wykonałam i zasnęłam .

Fajnie mieć takiego wujka co nie?
Haha sorry za mało rozdziałów ale nie mam kiedy pisać dużo nauki ale będą się częściej pojawiać bo za 2 tygodnie święta postaram się dodać jak najwięcej Pozdrawiam przedewszystkim czytających ♥️♥️

NOWI WSPÓŁLOKATORZY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz