Prolog

180 6 1
                                    

- Grupa pierwsza - Oyoro i Nuni z pierwszego oddziału i Eramo z drugiego. Świat - Fieno

Dziewczyna nerwowo potarła o siebie ręce, po czym zaplotła je z plecami. Nie mogła sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz była tak zestresowana. Nawet egzamin oddziałowy nie kosztował jej tylu nerwów, ile stanie tu i czekanie na usłyszenie swojego imienia i nazwiska w tym miejscu, gdzie się go oczekiwało... Albo nie.

- Grupa druga - Mono i Nishi z pierwszego oddziału i Chiraren z drugiego. Świat - Dragic'

Spojrzała z zazdrością na wywołaną trójkę. Oni już mieli trzeci stopień, żaden z nich nie wyglądał na podenerwowanego. Pewnie mieli o wiele więcej ważniejszych zmartwień, niż to, czy zostaną przydzieleni z kim chcieli do grupy i wybranego świata. Zresztą - ci z większym stopniem zawsze dostawali najbardziej wymagające i niebezpieczne, więc nie mieli się martwić nudą z pewnością. Tylko, że ona akurat dopiera zaczynała i bardzo jej zależało na dobrym początku. Nie spodziewała się rzecz jasna dostać Dragic', najszybciej, jak już, jak będzie na drugim poziomie wyszkolenia. "Pierwszaki", słynne świeżaki, mogły tylko pomarzyć o zostaniu przydzielonym do tego świata. Ale już na przykład taka Ziemia? Na to zawsze jakaś, może i mała, ale zawsze nadzieja jest!

- Grupa trzecia - Mashi i Kinken z oddziału pierwszego oraz Takuchi z drugiego. Świat - Saetia

Znowu świeżaki. I znowu świat, raczej zarezerwowany dla świeżaków. Pierwszaki ponoć zazwyczaj dostają ten świat, bowiem "Prędzej zabijesz się widelcem przy kolacji, niż w trakcie walki". Jak widać, w kwestii zaufania, władzom jeszcze trochę do ideału brakuje.

- Grupa czwarta - Yuki i....

I znowu zaawansowani, a potem grupa piąta i kolejne świeżaki i tak aż do dwudziestu sześciu. Dzwadzieścia sześć grup, dwadzieścia sześć światów do przydzielenia. A wśród nich jeden, na którym strasznie jej zależało....

- Grupa szósta...

Rozejrzała się nerwowo po sali. Na drugim krańcu, daleko, tuż przy drzwiach, dojrzała pewnego, długowłosego szatyna, który dość szybko napotkał jej wzrok, po czym posłał jej delikatny, ale dodający otuchy uśmiech. Na jakąś chwilę zrobiło jej się cieplej w sercu, jednak, zaraz potem, została ponownie sprowadzona "na ziemię".

- Grupa dziewiąta - Hashichi i Yuko z oddziału pierwszego oraz Takeshi z drugiego. Świat - Piros.

Lekko uniosła głowę i stojąc na palcach, próbowała dojrzeć wzrokiem wywołaną, nieco oryginalną, można powiedzieć, trójkę. Niezwykle rzadko zdarzał się ktoś płci męskiej w drugim oddziale. Do tego dostali Piros - świat, klasyfikowany, jako średni, co znaczy, że jednak postanowili jednej grupie świerzaków dać więcej swobody i zaufania, co znaczyło, że... Że może jej grupie też postanowią dać!

- Grupa dziesiąta - Asrin i Masao z oddziału pierwszego oraz Fumiko z drugiego. Świat - Rudarija.

Wbrew sobie zadrżała. Rudarija - świat, który większość nowych rekrutów przerażał od początku. Najtrudniejszy, najbardziej niebezpieczny. Nic dziwnego, że przydzielili go właśnie strażnikom piątego - najwyższego z poziomów szkolenia. Jedną dziewczynę nawet znała - mieszkała akurat dwa pokoje obok. Wyglądała i zachowywała się jak typowa "piątka". A przynajmniej tak się jej wydawało....

- Grupa dwunasta...

Aż podskoczyła, jakby wybudzona z amoku. Przecież teraz będzie jej grupa!

Wykręcając sobie z tyłu ręce wyszukała wzrokiem w drugiej kolumnie obok jednej, konkretnej znajomej twarzy. Nie musiała długo się męczyć - ją to akurat dojrzałaby nawet z kosmosu! Albo przynajmniej z dość dużej odległości....

FarewellWhere stories live. Discover now