(Akcja dzieje się po treningu w 1 części 1 serii )
Conor pov.
Pięć minut temu Olvan zebrał spotkanie z naszą... hmm... drużyną? Bo tak można nas nazwać w tej chwili? Lecz nie ważne. Dziś ma być jakiś dzień... Dzień jakiejś Luny? Coś takiego? Jego słowa w tym spotkaniu nie docierały do mnie. Normalnie jakby.. Briggan przejął kontrolę? Czy to możliwe? Chociaż skoro wybrał mnie sam Briggan to wszystko możliwe, tak?
~~ 3 godziny poźniej ~~
Idę właśnie korytarzem do sali zebrań* z Rollanem i Meilin. Olvan ma wygłosić coś ważnego z związku z tym całym Dniem Luny... Mijamy ostatni korytarz i docieramy do sali. Jest ona tak duża, że pomieściłaby nawet 2 tysiące ludzi. Gdy dochodzimy powoli do środka tłumu ludzi zauważam Olvana. Podchodzimy bliżej i w końcu Olvan zaczyna przemawiać.
- Zielone Płaszcze! Pierwszy Zielony Płaszcz, Tembo, ukrył ważną informację! A dokładniej Wielką Bestię! - I właśnie czegoś nie rozumiem. Wielką Bestię? Że jaką? Przecież wszystkie są na swoich terytoriach! Chyba, że jak zwykle, nie wiemy czegoś .- Luna to pierwsza Wielka Bestia. To ona wraz z Tellunem rządziła Wielkimi Bestiami. Dzisiaj wraz z Lenori odkryliśmy przepowiednię od samego Telluna - Huh? Telluna? Że tego Telluna? Dobra, chyba dziś padnę z zaskoczenia, przez te nowe wiadomości - Proszę was o wysłuchanie tego, bo dwa razy nie będę powtarzał.
Kiedy słońce zejdzie, a księżyc swym blaskiem rozjaśni czarne niebo, poległe Wielkie Bestie obudzą Wilczycę. Wraz z jej wyciem wejdzie początek nowej wojny. Drugiej Wojny Pożeracza.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
* sala zebrań to sala gdzie Olvan coś tam wygłasza.
YOU ARE READING
Spirit Animals - The White Wolf
FanficKażdy słyszał o Urazie , Brigganie , Essix i Jhi. Lecz czy ktoś słyszał o Lunie ? Nic wam to nie daje do myślenie ? Spoko, przecież Zielone Płaszcze zamazali pamięć o Pierwszej Wielkiej Besti...... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~...