Soul Sisters | Zakończone|

Rozdział 2

Marinette Dupain - Cheng

"Tak na codzień,  jestem Marinette. Zwyczajna dziewczyna że zwyczajnym życiem. Ale skrywam w sobie coś o czym nie wie nikt. To moja tajemnica. "

Paryż 7 Maja 1999

Wtedy na świat przyszła Marinette. Sabine i Tom ogromnie się ucieszyli. Na świat przyszła Czarnowłosa mała dziewczynka obdażona wielką miłością przez jej rodziców. Nie świadoma jeszcze jak wiele zła kryje się za rogiem.

Dorastająca Mari była bardzo bystrą dziewczynką . Zawsze miała dobre oceny .
U jej boku w sumie od zawsze stała jej najlepsza przyjaciółka - Alya .

Paryż 7 Maja 2015
Czas jak z bicza strzelił , a dziewczyna skończyła 16 lat .
Aktualnie chodzi do Liceum nadal przyjaźni się z Alyą. Jej rodzice mają wspólną działalność jaką jest piekarnia , cukiernia.
Dziewczyna zakochana jest w Adrienie Agreste , ale niestety jest to nieodwzajemniona miłość. Nasza bohaterka jednak nie ubolewa nad tym gdyż dopełnia swój głód , marzeniami oraz tym że widzi go codziennie. Jej odwiecznym wrogiem zawsze była Chloe , do czasu kiedy została wybrana jako Biedronka.
Życie dziewczyny zmieniło się o 180 ° .
Od teraz ratuje Paryż wraz z Czarnym Kotem .

Dziś 10 Czerwca 2015
Marinette jak zwykle obudziła się o 8 a to oznacza że jest już kompletnie spóźniona do szkoły.
- Cholera ! Mój budzik chyba serio mnie nienawidzi ! - krzyknęła wychodząc z łóżka. Szybko podbiegła do szafy i wyciągnęła z niej pudrowo różową, nakładaną przez głowę bluzę i czarne rurki . Pobiegła do łazienki i o mało się nie wywróciła.
Po skończonej porannej toalecie , Mari była gotowa. Dziś włosy miała rozpuszczone , co dodawało jej uroku. Ostatnio coraz częściej pozwalała włosom spoczywać na ramionach , co podobało się Adrienowi.
Dziś do outfitu dobrała zwykłe czarne botki z dżetami.
Spakowała się jeszcze do szkoły i schodząc na dół, wzięła jeszcze od rodziców śniadanie oraz coś na ząb.
Marinette śpieszyła się na autobus , lecz jej odjechał , potem stwierdziła że może pojechać na rowerze ale miał flaka więc nie miała wyboru jak tylko iść z buta.
Nie zajęło jej to długo, po chwili była już pod szkołą.

Kiedy weszła do klasy , nauczycielka skarciła ją tak jak codzień.
Szatynka chciała usiąść koło Alyi lecz jej miejsce było zajęte przez różowo włosą dziewczynę o pięknych złotych oczach.
- Usiądź proszę z Chloe , Sabrina jest chora . - oznajmiła nauczycielka a Marinette była przepełniona zazdrością.

Lekcja przebiegała tak jak zawsze normalnym tępym czyli ślamazarnie , jednak że nauczycielka przypomniała sobie że jeszcze nie sprawdziła obecności.
Więc zaczęła ją sprawdzać.
- Adrien , Alya , Chloe .... - i tak dalej i nagle Pani spojrzała na tę nową dziewczynę.
- Hinamora Amu Cheng ? - wtem dziewczyna podniosła się.
Po głowie dziewczyny chodziły teraz myśli takie jak dlaczego mają takie samo nazwisko , dlaczego jej imię jest po środku dwóch nazwisk , dlaczego ona siedzi koło Alyi i co ją to tak naprawdę interesi .