Wykorzystujesz moją słabą psychikę by zajrzeć do mojego mózgu
By wyniszczać mnie pomału,
By doszczętnie mnie zniszczyć
Wykorzystujesz moją słabą odporność w celu rany
Rany, która ma się więcej nie zagoić
Która ma się wykrwawiać powoli
Bez możliwości skrzepnięciaSłyszysz jak stąpam
Po węglach, spalonych i ognistych
Niegdyś jak moje serce
Krzyczę, błagam otwór
Bo chyba ostatni raz słyszę jego bicie
I wysłuchaj się w te melodie
Jak piosenkę twojej babci za młodu
Jak mi serce puka do domu
I zapamiętaj ją dziecko
Póki ogień nie spali wspomnienia
Bo wtedy myśl się zaciera- dziewczyna z marzeniami
![](https://img.wattpad.com/cover/118430719-288-k832126.jpg)