Wróciłam do domu. Wlaczyłam telewizję. Znowu mówią, że jesteś beznadziejny, nic nie warty...
Ale to nie prawda! Ty jesteś wspaniały, oryginalny, jesteś jak jeden na milion... Albo jeden na bilion. To, że popełniłeś błąd to przecież nic złego. Jesteś człowiekiem. Tak jak każdy z nas, a każdy popełnia błędy.
Smutno mi. Czytam tyle negatywnych komentarzy na Twój temat...
Czemu?
Czy oni nie widzą blasku w Twoich oczach, gdy śpiewasz?
Czy oni nie widzą ile dobrych rzeczy zrobiłeś?
Czy oni nie widzą tego jak oddajesz się swoim fanom?
Czemu oni tego nie widzą?
Czemu skupiają się na tych negatywnych rzeczach?
Czemu nie widzą w Tobie człowieka, tylko maszynę do zarabiania cholernych pieniędzy?
Och, nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być przy tobie...
CZYTASZ
Fireproof- h.s.(completed)
Fanfiction"Może jesteśmy ognioodporni, Bo nikt nie ratuje mnie, kochanie, tak jak ty."