Wróciłam do domu. Poszłam do salonu. Siedziała tam moja mama oraz tata. Nie wiem czemu, ale czułam, że coś złego się stało... I niestety miałam rację.
"Kochanie musimy Ci coś powiedzieć" zaczął tata."Już 2 miesiące temu złożyliśmy papiery rozwodowe i jutro mamy rozprawę... skarbie zrozum, że my nie pasujemy do siebie. Nie chcialiśmy Ci mówić tego wcześniej, bo byłaś taka szczęśliwa z powodu tego koncertu... Będziesz musiała wybrać z kim chcesz zamieszkać."
"Proszę przestańcie.... " powiedziałam i uciekłam do swojego pokoju.Czyli to koniec? Koniec mojego doczesnego życia? Jestem tylko fanką. Moi rodzice się rozwodzą.Sens mojego życia, cała nadzieja, którą w sobie miałam zniknęła wraz z wypowiedzeniem kilku słów: "Przecierz jesteś tylko fanką" Mam po co żyć?Nie wiem co zrobię, ale Harry wiedz, że po mimo wszystko ja Cię kocham.
My jesteśmy ognioodporni kochanie.
Od tego wydarzenia minęło kilka miesięcy. Nie ma już jej. Ona odeszła... Odeszła bo kochała... Kochała go tak bardzo... Bardziej niż siebie. Odeszła... Ona nie żyje... Nienawidziła ich... Nienawidziła ich tak bardzo...
KONIEC!!!
Jest to ostatni rozdział. Jest okropny, ale bardzo chciałam skończyć to opowiadanie....
Dziękuję za to, że czytaliście :)
![](https://img.wattpad.com/cover/26406777-288-k898194.jpg)
CZYTASZ
Fireproof- h.s.(completed)
أدب الهواة"Może jesteśmy ognioodporni, Bo nikt nie ratuje mnie, kochanie, tak jak ty."